"Będę walczyła o zwiększenie kwoty wolnej od podatku. Na przykład w Hiszpanii w przeliczeniu na złotówki to jest 70 tys. rocznie, w Polsce to jest 3,5 tys. Ja uważam, że podniesienie tej kwoty do 20 tys. zł rocznie pomoże emerytom, pomoże najbiedniejszym" powiedziała Magdalena Ogórek, kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta podczas spotkania w Kielcach. Mówiła też o planach "uwolnienia energii przedsiębiorców".

Zdaniem Magdaleny Ogórek, sytuacja młodych w Polsce jest "katastrofalna". Miejsca w radach nadzorczych spółek skarbu państwa są bardzo często zarezerwowane dla rodzin polityków, a młodzi muszą pracować na umowach śmieciowych i muszą z trudem i mozołem odnajdywać się na niełatwym rynku pracy. Szczególnie tutaj w Kielcach widać problem młodych - oceniła kandydatka SLD. Jako jedną z przyczyn trudności młodych Polaków wymieniła niedostosowanie kształcenia do potrzeb rynku pracy. Jej zdaniem trzeba to zmienić, "byśmy nie kształcili młodych z niepotrzebnymi dyplomami, bo to nie ma żadnego sensu ani późniejszej racji bytu". Młodzi mają perspektywę wyłącznie beznadziei, a Polska ma być krajem, do którego się przyjeżdża, a nie z którego się ucieka -  podkreśliła Ogórek.

Według kandydatki SLD na prezydenta jest szansa na zmianę sytuacji na rynku pracy - pod warunkiem "uwolnienia energii przedsiębiorców". Dlatego "należy znieść wszystkie bariery dla przedsiębiorców". Podkreślam, że bez zmiany prawa, bez napisania prawa od nowa my tego nie osiągniemy - tłumaczyła Magdalena Ogórek. Zaznaczyła też, że w pierwszej kolejności muszą zostać zmienione trzy akty prawne - ustawa o swobodzie gospodarczej, kodeks karno-skarbowy oraz kodeks spółek handlowych.