Paweł Kukiz - radny sejmiku województwa dolnośląskiego, muzyk i działacz na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych - zadeklarował start w wyborach prezydenckich.

Targają mną wielkie emocje, moja kandydatura nie jest zabawą, to nie jest pomysł rockandrolowca. Ta decyzja jest zwieńczeniem mojej 10-letniej walki o przywrócenie państwa obywatelom, o zmianę ustroju Polski, o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, o wprowadzenie systemu, którego boją się partyjne klany, żyjące z łupienia obywateli i tworzące układ zamknięty - powiedział Kukiz.

Dodał, że nie walczy o pieniądze czy urząd, ale o ideę. Zaznaczył, że nie startuje pod żadnym szyldem partyjnym i liczy na poparcie "wszystkich grup, które uważają, że obecny system ustrojowy jest fatalny dla obywateli".

Kukiz podkreślał, że jeżeli nie uda mu się zebrać wymaganych do startu 100 tys. podpisów, to uzna, że "jego misja się zakończyła".

W listopadowych wyborach samorządowych Kukiz zdobył mandat radnego sejmiku województwa dolnośląskiego. Startował z ostatniego miejsca na liście KWW Bezpartyjni Samorządowcy. Zdobył 14 403 głosy.

51-letni Kukiz to wokalista, kompozytor, założyciel i lider zespołu Piersi. Jest też działaczem ruchów patriotycznych, kresowych oraz propaguje ideę jednomandatowych okręgów wyborczych.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.

(j.)