Poseł Adam Gomoła potwierdził w TVN24, że opublikowane w ubiegłym tygodniu przez „Nową Trybunę Opolską” stenogramy z jego rozmowy są autentyczne. „Ta rozmowa się odbyła, ta rozmowa odbyła się z kandydatem, z którym znałem się od dłuższego czasu” - przyznał. Gazeta poinformowała, że dotarła do nagrania, w którym poseł Gomoła miał nakłaniać jednego z polityków do wpłaty 20 tys. złotych na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego w zamian za pierwsze miejsce na liście.

Tego samego dnia po ukazaniu się publikacji "NTO", Adam Gomoła został wykluczony z Polski 2050.

Gomoła został zapytany w TVN24, czy ujawnione niedawno stenogramy z jego rozmowy są autentyczne. Tak, ta rozmowa się odbyła, ta rozmowa odbyła się z kandydatem, z którym znałem się od dłuższego czasu, który pomagał mi w kampanii parlamentarnej i namawiał mnie na rekomendowanie go na listę samorządową Trzeciej Drogi - przyznał Gomoła w TVN24. Ta rozmowa była częścią dłuższej dyskusji - dodał.

Zostały dobrane fragmenty rozmów, które miały to sugerować - powiedział pytany o łamanie prawa w związku z finansowaniem w ten sposób kampanii.

Jak powiedział, "gdyby były postawione" zarzuty, to "zrzeknę się immunitetu i będę odpowiadał jak każdy inny obywatel". Ale tak jak każdy inny obywatel, chcę mieć domniemanie niewinności i do momentu wyjaśnienia tej sprawy będę realizował misję zleconą mi przez blisko 22 tysiące wyborców - powiedział.

Gomoła o "dobrze zorganizowanej prowokacji"

Z drugiej strony zaś do moich bliskich, do moich współpracowników zaczęły docierać telefony zachęcające i kijem, i marchewką do tego, żeby dostarczać jeszcze więcej materiałów, które miały kompromitować mnie - mówił dalej polityk. Według posła, niektóre telefony w tej sprawie są anonimowe, ale dzwonić miał też jeden z czołowych polityków w regionie.

Jego zdaniem, ujawnienie nagrania to była "dobrze zorganizowana prowokacja", której mechanizm zamierza ujawnić, choć na razie nie ma wystarczająco dużo dowodów.

Poseł wyraził przypuszczenie, że gdyby był w innym środowisku politycznym sprawa "by się rozeszła po kościach". Jestem dumny z mojej partii, że postąpiła tak stanowczo - mówił. Po słowach wsparcia z mojego środowiska wierzę, że wrócę i wrócę silniejszy - zapewnił.

Polska 2050 wykluczyła Adama Gomołę

W ubiegły piątek rano Polska 2050 poinformowała, że poseł Adam Gomoła został zawieszony w partii oraz w klubie parlamentarnym.

O decyzji o wykluczeniu Adama Gomoły z partii poinformowano w piątek wieczorem w kolejnym oświadczeniu, zamieszczonym na stronie partii. "Zarząd Krajowy partii 8 marca 2024 roku podjął uchwałę, na mocy której wykluczył posła Adama Gomołę z Polski 2050 Szymona Hołowni" - czytamy.

"Wszyscy członkowie partii Polska 2050, zgodnie ze statutem, są zobowiązani do przestrzegania powszechnie przyjętych norm etycznych, a także sumiennego i rzetelnego wykonywania funkcji powierzonych im w wyborach do organów publicznych z rekomendacji partii. Zaistniała sytuacja pozostawia wątpliwości, czy w przypadku pana posła Adama Gomoły zostały zachowane standardy przejrzystości i transparentności. W związku z tym, na podstawie głosowania członków zarządu krajowego partii, poseł Adam Gomoła został dzisiaj wykluczony z partii Polska 2050" - wskazano w komunikacie.

Czego dotyczy publikacja "NTO"?

Decyzja Polski 2050 to reakcja na artykuł, który w ubiegły piątek "Nowa Trybuna Opolska" opublikowała na swojej stronie internetowej.

"Rozmowa miała miejsce w połowie lutego, jeszcze przed zamknięciem list do wyborów samorządowych. Na nagraniu słychać głos posła Adama Gomoły, najmłodszego polskiego parlamentarzysty, lidera opolskich struktur Polski 2050. Gomoła tłumaczy kandydatowi jak ominąć limit finansowania kampanii wyborczej i zaleca wpłatę pieniędzy na konto prywatnej firmy" - poinformowała "NTO".

Chodziło o kwotę 20 tys. złotych. Zdaniem "Nowej Trybuny Opolskiej" pieniądze miały zostać przekazane na konto firmy prowadzonej przez szefową sztabu partii Szymona Hołowni na Opolszczyźnie, bliskiej współpracownicy posła.

"Aby uzasadnić wpłatę, przygotowano umowę, która zakładała świadczenie usług konsultingowych w zakresie wizerunku, w tym 'przygotowanie raportów na temat efektów przeprowadzonych działań'" - podaje "NTO".

Gazeta przekazała, że - wedle jej wiedzy - kandydat, któremu to zaproponowano, ostatecznie nie wpłacił żadnych pieniędzy i ostatecznie "jedynki" na liście Polski 2050 nie otrzymał.

Adam Gomoła - najmłodszy poseł obecnej kadencji

Adam Gomoła ma 25 lat i jest najmłodszym posłem w Sejmie obecnej kadencji. Pochodzi z Opola.

W wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku startował z pierwszego miejsca listy Trzeciej Drogi PSL-Polski 2050 Szymona Hołowni w okręgu nr 21 w wyborach do Sejmu.

Zdobył 21 923 głosy i uzyskał mandat poselski.