Władimir Putin powołał Igora Chołmanskicha, robotnika z fabryki czołgów w Niżnim Tagile, na swojego przedstawiciela w Uralskim Okręgu Federalnym. Jego nowym zadaniem będzie teraz reprezentowanie głowy państwa na terytorium okręgu.

Uralski Okręg Federalny to jeden z ośmiu federalnych okręgów w Rosji. Formalnie Chołmanskich jest pracownikiem Administracji (Kancelarii) Prezydenta. Pełnomocny przedstawiciel może bezpośrednio wpływać na działalność różnych struktur administracyjnych i organów ścigania, a także kontrolować ich działalność - powiedział Putin, proponując 42-letniemu robotnikowi objęcie urzędu.

Putin rozdaje na grody za poparcie go w wyborach

Putin poznał Chołmanskicha w grudniu ubiegłego roku podczas tradycyjnej "rozmowy z narodem". 42-letni kierownik wydziału w fabryce Uralwagonzawod, poparł wtedy Putina jako kandydata na prezydenta i zaproponował, że razem z innymi robotnikami z Uralu przyjedzie do Moskwy. Chciał - jak sam powiedział- rozpędzić intelektualistów protestujących przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych w których wygrała putinowska Jedna Rosja. Uralski Okręg Federalny był celem pierwszej podróży Putina po Rosji po powrocie na Kreml.

Terytorium okręgu uralskiego przewyższa łączną powierzchnię Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Zamieszkuje go ponad 12 milionów osób. Co ważne, na jego terenie znajdują się zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego. Jest też ważnym ośrodkiem przemysłu zbrojeniowego.