Rumuński gang, który okradał kościoły w Paryżu i na jego przedmieściach, został rozbity przez francuską policję. Wartość skradzionych kosztowności i dzieł sztuki szacowana jest na kilkaset tysięcy euro.

Schwytanych zostało już dwóch Rumunów, których policja uważa za szefów gangu. Pozostali jego członkowie są nadal poszukiwani.

Według funkcjonariuszy złodzieje ukrywali się wieczorem w kościołach, które były zamykane na noc. Dzięki temu mogli bez problemu dokonywać kradzieży, a następnie siłą otwierali bramy kościołów, by móc uciec z łupem.

Zatrzymanie domniemanych szefów bandy ułatwił ksiądz z eleganckiej XVI dzielnicy Paryża, który zobaczył ich w nocy, jak uciekali z miejscowego kościoła ze złotą koroną wysadzaną diamentami, która zdobiła rzeźbę Matki Boskiej. Duchowny zanotował numery rejestracyjne ich samochodu.

(az)