21 osób zginęło, a 38 zostało ciężko rannych w pożarze szybu naftowego w Indonezji. Ogień pojawił się w nocy z wtorku na środę. Gaszenie trwało wiele godzin.

Do pożaru doszło w nielegalnie eksploatowanym szybie naftowym w dzielnicy mieszkalnej w mieście Pasir Puteh w prowincji Aceh na północnym zachodzie Indonezji.

Indonezyjska agencja ds. zwalczania skutków katastrof informowała, że w starym szybie doszło do wycieku ropy naftowej i okoliczni mieszkańcy zbiegli się, żeby zebrać surowiec; następnie wybuchł pożar.

Po wielogodzinnej walce strażakom udało się opanować ogień, przy użyciu specjalistycznego sprzętu państwowego koncernu naftowego Pertamina.

Na razie nie podano oficjalnej przyczyny pożaru. Policja podejrzewa, że mógł on zostać wywołany przez niedopałek papierosa.

W prowincji Aceh jest wiele szybów naftowych, z których mieszkańcy okolicy nielegalne wydobywają ropę. W Indonezji są dziesiątki tysięcy takich szybów. Mieszkańcy szukają ropy w starych, ale też tych nowszych szybach, by następnie sprzedawać ją po niskich cenach.

(ak)