"Myślę, że polska społeczność jest bardzo ważna dla Jersey City i historii tego terenu. Prawdopodobnie nie doszacowałem istoty tego i to dla mnie ważna lekcja" - mówi w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim Steven Fulop - burmistrz miasta, który postanowił przenieść Pomnik Katyński. To wzbudziło protesty Polonii Amerykańskiej. "Cieszę się, że mamy korzystne rozwiązanie dla wszystkich. Nauczyłem się wiele w trakcie. I myślę, że ostatecznie to będzie lepsze położenie dla wszystkich" - dodał. Ponadto burmistrz New Jersey zapewnił, że Pomnik Katyński nie stanie na kolektorze ściekowym.

Lubi Pan Polskę i Polaków?

Tak, lubię Polaków. Zamierzam odwiedzić Polskę pod koniec czerwca. Planuję właśnie tę podróż. Mam nadzieję, że odwiedzę Oświęcim, Kraków. I również mam nadzieję spotkać się z senatorami. Wybieram się z żoną. Właśnie to ustalamy.

Czy to jest właściwe miejsce na pomnik?

Sądzę, że ludzie w Polsce nie zdają sobie dziś sprawy, że miejsce, w którym pomnik stoi obecnie było tym, które miasto w przeszłości wykorzystywało na imprezy, do świętowania. I 99 procent ludzi z miasta, którzy przechodzą tędy każdego dnia, nie mają pojęcia, co ten pomnik upamiętnia. Dzisiaj to się zmieniło, ponieważ to jest centralny punkt i ludzie wiedzą na ten temat trochę więcej, do czego się odnosi. Więc jeśli ten teren, na którym stoimy przeistoczy się w skwer z trawnikiem, będzie do niego dostęp, to będzie to miejsce, gdzie będzie można sobie porozmyślać o tym, co się wydarzyło.

Czy może pan zapewnić, że nie ma tutaj kolektora ściekowego?

Pokazałem im plany i jest jeden kolektor ściekowy w całej okolicy i on znajduje się cztery skrzyżowania stąd - na końcu ulicy Essex. Ta konstrukcja tutaj, która jest dla ludzi taką wielką sprawą, tak naprawdę odnosi się do podziemnej infrastruktury kolejowej. Ściągnąłem tutaj inżynierów, żeby tutaj zaczęli i to, co oni robią w tej chwili, to zaznaczają na ulicy, w jaki sposób ten pomnik będzie przenoszony i gdzie zostanie ustawiony. I wiemy dokładnie, co zrobić, żeby wszystko było dobrze.

Kiedy ten pomnik mógłby zostać przeniesiony?

Nasz cel jest taki, żeby go przenieść, jak tylko zostanie zabrany z tamtego miejsca. Nie umieścimy go w magazynie. Umieścimy go tutaj. Będziemy współpracować, żeby zaprojektować tutaj skwer. Prawdopodobnie będziemy unosić całą ulicę, żeby mogła tu być trawa, kwiaty. I myślę, że - w ostatecznym rozrachunku - tamto miejsce będzie wyglądać lepiej i to również będzie wyglądać lepiej. Więc jeżeli ktoś jest mieszkańcem Jersey City, to jest to wygrana dla każdego. Jeżeli mieszkasz w Polsce, to ostatecznie otrzymujesz odpowiedni poziom szacunku. Po prostu uważam, że to będzie dobre dla wszystkich.

Co by pan powiedział Polakom i Polonii mieszkającej tutaj?

Myślę, że polska społeczność jest bardzo ważna dla Jersey City i historii tego terenu. Prawdopodobnie nie doszacowałem istoty tego i to ważna dla mnie lekcja. Ale cieszę się, że byliśmy w stanie wypracować postanowienie i nigdy nie było żadnej intencji braku szacunku. Czasami emocje wydobywają z ludzi coś najlepszego. I cieszę się, że dotarliśmy do miejsca z pozytywnym zakończeniem.

(ak)