Policjant z Zawiercia pomógł uratować dziecko. Odebrał telefoniczne zgłoszenie i udzielał matce wskazówek, jak pomóc duszącej się córce.
Do komendy w Zawierciu zadzwoniła przerażona matka, której roczna córka połknęła klocek. Dziecko przesłało oddychać i robiło się sine.
Policjant przez telefon instruował kobietę, co ma robić i jednocześnie wezwał na pomoc karetkę. Kiedy ratownicy dotarli pod wskazany adres, dziewczynka oddychała już normalnie.
(mal)