Tajemnicze szklane płytki - prawdopodobnie pochodzące ze szpitalnego laboratorium - odnaleziono w podkrakowskim Zalasie. Właśnie tam prokuratura szukała zakopanych worków z odpadami medycznymi. Tym razem koparkę wynajęli mieszkańcy.

Przekopano dokładnie to samo miejsce, gdzie prokuratura dwa tygodnie temu szukała worków z odpadami medycznymi. Tym razem jednak wykop prowadzono głębiej, bo do czterech metrów.

Tam natrafiono na kilkanaście podejrzanie wyglądających szklanych płytek. Tam jakieś blaszki są, szkiełka. Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo nie wiem ,co to jest - powiedział operator koparki, z którym rozmawiał reporter RMF FM Maciej Grzyb.

Teraz sprawą zajmie się policja, która ogrodziła już cały teren wysypiska. Prokuratura na razie nie komentuje sprawy, zleciła jednak przebadanie płytek. Na tych szklanych elementach znajdują się bowiem numery, które mogą wskazać miejsce skąd zostały zabrane do utylizacji.