Grzegorz Schetyna jest już oficjalnie szefem klubu Platformy Obywatelskiej. Za jego kandydaturą głosowało 186 członków klubu, szesnastu było przeciw. Mimo zwycięstwa, na twarzy Schetyny trudno było zauważyć zadowolenie...

Trudno się dziwić. Były wicepremier przed kamerami stanął sam. Donald Tusk w tym samym czasie, przed innymi kamerami recenzował wybór. Najpierw krótko chwalił, a potem dłużej ostrzegał: Nowy przewodniczący klubu wie, że będzie szczególnie pod lupą i każdy musi z tego wreszcie wnioski wyciągnąć.

Grzegorz Schetyna swoją nową, polityczną przyszłość określił krótko i w swoim stylu: Mam nadzieję, że dam radę. W tym czasie za plecami nowego szefa przemykali posłowie PO. Posłowie lekko przerażeni, bo Grzegorz Schetyna nie słynie z delikatności w obejściu z ludźmi: Jestem bardzo miękki i otwarty. Taki będę też w klubie - mówił Schetyna, co wzbudziło gromki śmiech.