Wiemy, jakie leki na receptę będą mogły przepisywać pielęgniarki i położne. Minister zdrowia podpisał rozporządzenie z wykazem tych substancji. Od 1 stycznia nie po każdą receptę będzie trzeba ustawiać się w kolejce do lekarza.
Po jakie leki pójdziemy do pielęgniarki? Wykaz zawiera 12 grup leków - w sumie 30 substancji czynnych.
TUTAJ ZNAJDZIESZ PEŁNĄ ICH LISTĘ.
To m.in. leki przeciwwymiotne, przeciwzakaźne-ginekologiczne oraz w leczeniu chorób gardła, ucha, zatok, dróg moczowych i skóry. Poza tym leki stosowane w niedokrwistości, znieczulające, przeciwbólowe, rozszerzające oskrzela, witaminy i płyny infuzyjne.
Jak zauważa szefowa związku zawodowego pielęgniarek Lucyna Dargiewicz, to mała gama leków i nie ma wśród nich leków na najczęściej występujące choroby przewlekłe, np. astmę czy nadciśnienie. To krok do przodu. Na pewno będą rozszerzone te leki z uwagi na potrzeby pacjentów. To początek, żeby zobaczyć, jak to będzie szło - podkreśla również Dargiewicz. Jej zdaniem, tylko wtedy możliwe będzie skrócenie kolejek pacjentów, którzy dziś przychodzą do lekarza tylko po receptę.
Dargiewicz zwraca też uwagę, że przepisywanie leków będzie teraz dodatkową czynnością pielęgniarek. Trzeba sprawdzić, jak to wpłynie na ich pracę oraz jakie będą reakcje pacjentów na to, że receptę dostają nie od lekarza.
(j.)
