Protestujący opiekunowie osób niepełnosprawnych zaproponowali rządowi, aby negocjacje dotyczące wypłaty 500-złotowego dodatku "na życie" przełożyć na przyszły rok. Informację tę przekazali w czwartek podczas konferencji prasowej w Sejmie. Żadnych deklaracji na gorąco nie mogę składać - odpowiedziała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Protestujący w Sejmie: Proponujemy kompromis, 500 zł od przyszłego roku

Protestujący opiekunowie osób niepełnosprawnych zaproponowali rządowi, aby negocjacje dotyczące wypłaty 500-złotowego dodatku "na życie" przełożyć na przyszły rok. Informację tę przekazali w czwartek podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Rozumiemy, że budżet na ten rok jest zamknięty, dlatego chcielibyśmy porozmawiać o tej pomocy 500-złotowej od nowego roku - powiedziała jedna z liderek protestu Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych.

Nie podała szczegółów dotyczących podziału proponowanej kwoty. Zapowiedziała, że protestujący przedstawią je podczas ewentualnego spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim i minister rodziny i pracy Elżbietą Rafalską. 

Jesteśmy kompromisowi i jeszcze raz zapraszamy do nas - powiedziała Hartwich. Podkreśliła, że jest to już czwarta kompromisowa propozycja przedstawiona rządowi.

Pytana przez PAP o to, czy jeżeli rząd przyjmie ich propozycję, to protest w Sejmie zostanie zakończony, Hartwich odpowiedziała: Jeżeli byśmy się dogadali i podpisali porozumienie, i rząd wyszedłby do społeczeństwa i ogłosił taki kompromis, to oczywiście, że tak. Dlatego czekamy. Mamy ten kompromis, pracowaliśmy nad nim całą noc. Mamy nadzieję, że strona rządowa teraz potraktuje nas poważnie.

W ocenie protestujących w Sejmie, dla realizacji postulatów dotyczących pomocy materialnej niepełnosprawnym rząd powinien zrezygnować z niektórych inwestycji. Można zbudować 122 mosty, można zbudować 220 mostów, ale jeżeli nie zbuduje się tego mostu z osobami najsłabszymi, niepełnosprawnymi, to po prostu nie będzie u nas solidarności - oznajmiła Iwona Hartwich.

Zaapelowała do rodziców osób niepełnosprawnych, którzy uczestniczą w rozmowach z minister Rafalską w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie, aby popierali postulat protestujących dotyczący dodatku "na życie" w wysokości 500 zł.

Hartwich pytana przez dziennikarzy, w jaki sposób strajkujący zamierzają informować o sowim proteście zagranicznych uczestników Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Sejmie wyjaśniła, że wywieszą banery informacyjne przez okna.

Rafalska o propozycji protestujących: Nie mogę składać żadnych deklaracji na gorąco

Żadnych deklaracji na gorąco nie mogę składać - powiedziała w czwartek szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, odnosząc się do nowej propozycji protestujących w Sejmie.

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych przedstawiła w czwartek nową propozycję w sprawie 500 zł dodatku. Rozumiemy, że w tym roku budżet jest zamknięty; chcielibyśmy porozmawiać o pomocy 500 zł dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji od nowego roku - powiedziała.

Do propozycji odniosła się w czwartek minister. Punktem wyjścia kolejnych rozwiązań, które zaproponujemy, musi być przyjęcie nowego orzecznictwa. Nowe orzecznictwo, orzeczenie o niesamodzielności i realizacja wyroku TK, wtedy możemy przejść do poszukiwania kolejnych rozwiązań. Żadnych deklaracji na gorąco nie mogę składać - powiedziała Rafalska. Zwróciła uwagę, że więcej na temat orzecznictwa będzie wiedziała po 15 czerwca. To jest ten moment, kiedy ten projekt zostanie nam przedstawiony - zaznaczyła szefowa MRPiPS.

Pytana, czy pojedzie rozmawiać do Sejmu z protestującymi, odpowiedziała: Ja mam zaproszone osoby do CPS "Dialog". To liczna grupa. Te osoby przyjeżdżają z całej Polski. Bedę na pewno obecna na tamtym spotkaniu - powiedziała Rafalska. Chodzi o posiedzenie zespołu ds. opracowania rozwiązań w zakresie poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych i członków ich rodzin ws. osób całkowicie zależnych. Spotkanie zaplanowane jest o godz. 12.

Wcześniej Rafalska zaprosiła protestujących do CPS "Dialog" na posiedzenie zespołu. Wielokrotnie byłam zapraszana do Sejmu, z tych zaproszeń korzystałam, ale też do Centrum "Dialog" sama zapraszałam. Ponawiam tę prośbę - mówiła. Dodała, że wśród tematów spotkania będzie m.in. opieka wytchnienia, turnusy rehabilitacyjne.

Jak podkreśliła, po zakończeniu spotkania protestujący będą mogli wrócić do Sejmu. Zapraszając za każdym razem mówiłam, że nie jest to chęć wyprowadzenia osób z Sejmu, a chęć dyskusji merytorycznej - oświadczyła minister.

Hartwich zapowiedziała PAP, że protestujący nie opuszczą budynku Sejmu. To kolejna próba wyprowadzenia nas z Sejmu - oceniła. Podkreśliła raz jeszcze, że protestujący zapraszają minister Rafalską do parlamentu.

Po spotkaniu w CPS "Dialog" do propozycji odniósł się pełnomocnik rządku ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz.


Pełnomocnik rządu był pytany przez dziennikarzy o komentarz do najnowszej propozycji protestujących w Sejmie, by wypłata 500-złotowego dodatku "na życie" nastąpiła od przyszłego roku.

Budżet uchwala Sejm, nie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Poza tym uważamy, że wszelkie rozwiązania (związane - PAP) ze świadczeniami, z usługami dla osób niepełnosprawnych powinny być związane z nowym systemem orzekania. Jeżeli nie zreformujemy systemu orzekania, to dalej będziemy tworzyć różnego rodzaju zróżnicowania w środowisku osób niepełnosprawnych
- powiedział Michałkiewicz.

Możemy ten system robić jeszcze bardziej niesprawiedliwy i bardziej skomplikowany. My uważamy, że trzeba rozpocząć od reformy orzecznictwa, orzekać, czy osoba jest zdolna do pracy, czy faktycznie jest całkiem niezdolna do pracy, czy osoba wymaga całodobowej opieki, czy może tylko wsparcia - dodał pełnomocnik.

Michałkiewicz przypomniał, że nad opracowaniem nowego systemu orzecznictwa pracuje specjalny zespół. Z tego, co wiem, zespół finiszuje i ma przygotowane propozycje rozwiązań. W ramach zespołu są one jeszcze konsultowane - mówił.

Pytany, jaki jest najnowszy komunikat dla protestujących w Sejmie, odpowiedział: "do rozmów potrzeba dwóch stron, do kompromisu trzeba woli kompromisu z obu stron". Jak mówił, oczekiwania protestujących zostały spełnione m.in. przez podwyższenie renty socjalnej i wprowadzenie szczególnych rozwiązań wspierających osoby niepełnosprawne. 


***

Protestujący w Sejmie próbują wywiesić transparent przez okno. Straż Marszałkowska interweniowała. 



(ph)