Uczniowie, nauczyciele, politycy, artyści i dziennikarze pisali wczoraj w 16 miastach Polski pokazowy egzamin maturalny według nowych zasad. W Warszawie wśród maturzystów był premier Jerzy Buzek, który uzyskał 17 punktów na 18 możliwych.

W Warszawie poloniści zmagali się z satyrycznym tekstem Józefa Bocheńskiego pod tytułem: „Intelektualista”. Do wykonania było kilka zadań w oparciu o tekst, między innymi trzeba było odpowiedzieć na pytanie: „jaki miał cel autor pisząc ten utwór?”. Obok pytań z geometrii i rachunku prawdopodobieństwa matematycy mieli obliczyć podatek dochodowy, czyli po prostu wypełnić PIT. Premier Jerzy Buzek wybrał język polski, po wyjściu z sali był z siebie zadowolony. „To nie był trudny egzamin, wymagał tylko poprawnego myślenia i kojarzenia faktów” – powiedział Buzek.

Premier zapewniał, że nie miał przy sobie żadnych ściąg. "Nawet nie wiedziałbym, co na nich umieścić" - powiedział po zakończeniu egzaminu. Podobnie reagowali uczniowie, którzy już w przyszłym roku będą zdawać egzamin maturalny. Oni jeszcze raz podejdą do próbnego egzaminu we wrześniu. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Romana Osicy:

Ponad 100 osób wzięło udział we promocyjnej maturze, w pomorskiem. W auli Uniwersytetu Gdańskiego, oprócz uczniów, egzamin zdawali także parlamentarzyści, dziennikarze i artyści. Wśród maturzystów był także prekursor nowego egzaminu, minister edukacji Edmund Wittbrodt. Abiturienci w ciągu 45 minut mogli albo rozwiązać 4 zadania z matematyki, albo zanalizować tekst Józefa Bocheńskiego. Wczorajszy egzamin zdali wszyscy. Dużo lepiej od dorosłych "maturzystów", wypadli w Gdańsku uczniowie szkół średnich. Po egzaminie, jednogłośnie stwierdzili oni, że był on... banalny.

07:25