Ministerstwo Finansów oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zgodziły się na wprowadzenie przepisów zwalniających busy przewożące niepełnosprawnych z opłat drogowych. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych autorstwa Sławomira Nowaka. Na propozycjach ministra obie instytucje na nie zostawiają suchej nitki.

Może to oznaczać, że wejście nowelizacji mocno odsunie się w czasie. Niewykluczone także, że proponowane przepisy nie będą obowiązywać.

Ministerstwo Finansów ma wiele zastrzeżeń. Zwraca między innymi uwagę na niekonsekwencje resortu ministra Nowaka. Ten z jednej strony głośno domaga się zwiększenia budżetu na budowę i remonty dróg, z drugiej zwalnia z opłat zasilających Krajowy Fundusz Drogowy pewną grupę przewoźników. W projekcie nie chodzi tylko o samochody (w tym autobusy) przewożące osoby niepełnosprawne, ale także o pojazdy wykorzystywane do celów turystycznych - turystyki campingowej i caravaningowej. Według resortu finansów przepisy są nieprecyzyjne, bo na ich podstawie trudno zweryfikować, które busy są uprawnione do zwolnienia z opłat.

Resort finansów twierdzi też, że nowe przepisy dają początek roszczeniom kolejnych przewoźników, którzy już sygnalizują, że będą domagać się zwolnienia z opłat za przejazd drogami krajowymi. Małgorzata Brzoza z ministerstwa wymienia między innymi transport pomocy humanitarnej, przewóz osób starszych czy dzieci. Twierdzi też, że autor nowelizacji niezbyt szczegółowo przedstawił skutki finansowe proponowanych przepisów. Według ministerstwa - opłaty za drogi funkcjonują za krótko, by dokładnie stwierdzić, jakie te skutki będą.

Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że projekt jest sprzeczny z prawem unijnym. UOKiK wskazuje, że zwolnienie z opłat drogowych, to forma pomocy publicznej dla prywatnych firm, która zaburza konkurencję. W opinii resortu finansów dalsze prace nad projektem są bezprzedmiotowe, natomiast - według Urzędu wejście w życie nowelizacji w obecnym kształcie jest niemożliwe.

Skutki tych dwóch opinii w ramach konsultacji międzyresortowych mogą być dla projektu nowelizacji ministra Nowaka decydujące. Szef resortu transportu zapowiada nowelę od zeszłego roku. Ostatnio twierdził, że jej przyjęcie przez rząd to kwestia jeszcze kilku tygodni. Może się jednak okazać, że wobec zastrzeżeń jednego z silniejszych resortów, a także kwestii niezgodności z prawem unijnym, regulacja w tym kształcie w ogóle przepadnie.

O problemie piszemy od listopada ubiegłego roku

Przypomnimy, problemem opłat dla busów przewożących niepełnosprawnych zajmujemy się już od listopada ubiegłego roku. Wówczas o sprawie poinformował nas na Gorącą Linię RMF FM pan Grzegorz Kurkowski. Alarmował, że jędrzejowskie Warsztaty Terapii Zajęciowej mają busa na 15 miejsc, przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych, i muszą opłacać system viaTOLL. Podopieczni Warsztatów codziennie dowożeni są busem na zajęcia i do domów. Korzystają z niego także jeżdżąc na turnusy rehabilitacyjne.

Na początku pytane o tę sprawę Ministerstwo Transportu twierdziło, że odpłatność za korzystanie z dróg jest uzależniona od tonażu pojazdu, a nie jego przeznaczenia i rodzaju wykonywanej działalności - i dlatego nie ma podstaw do zwolnienia z opłat. W grudniu, po interwencjach naszych reporterów, minister Nowak zmienił jednak zdanie - obiecał, że busy przewożące niepełnosprawnych trafią do nowego rejestru.