19-latka i 30-latek, którzy zaatakowali obywatela Gwinei, trafią na dwa miesiące do aresztu. Taką decyzję podjął w środę łódzki sąd.

19-latka i 30-latek, którzy zaatakowali obywatela Gwinei, trafią na dwa miesiące do aresztu. Taką decyzję podjął w środę łódzki sąd.
Zdj. ilustracyjne /Marek Zakrzewski /PAP

Do ataku na obcokrajowca doszło w poniedziałek wieczorem na łódzkim osiedlu Dąbrowa. Jak wynika z ustaleń śledczych - obywatel Gwinei spacerował po parku z psem, kiedy podszedł do niego mężczyzna w towarzystwie dwóch kobiet. Obrzucili cudzoziemca wyzwiskami, kilkukrotnie uderzyli go w twarz i oblali napojem.

Gwinejczykowi udało się uciec. Poprosił o pomoc przypadkiem spotkanego mężczyznę, który okazał się być policjantem po służbie. Wezwał na miejsce patrol, a sam zatrzymał 30-letniego napastnika i towarzyszącą mu 19-latkę.

Okazało się, że oboje byli nietrzeźwi. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszeli zarzuty stosowania przemocy i znieważenia z powodu przynależności rasowej obywatela Gwinei.

Grozi im do 5 lat więzienia.

(ak)