Wojewódzkie centra zarządzania kryzysowego w Katowicach i Krakowie ostrzegają przed silnym mrozem. W nocy temperatura ma spaść do minus 23 stopni Celsjusza. Powieje też dość mocny wiatr. Podobne warunki będą na Podkarpaciu. Łatwo w nich o wychłodzenie organizmu lub odmrożenie niezabezpieczonych części ciała. Synoptycy pocieszają jednak, że w nadchodzącym tygodniu będzie już cieplej.

Na razie większa część Polski pozostaje w lodowatej, kontynentalnej masie powietrza. Synoptycy pocieszają jednak, że miniona noc była ostatnią tak mroźną tej zimy. Nadchodzący tydzień ma przynieść niewielkie ocieplenie. Już jutro minimalna temperatura w dzień ma wynieść 8 stopni poniżej zera.

Kolejna noc będzie mniej mroźna - co prawda temperatury wciąż na minusie, ale o 30-stopniowych mrozach możemy zapomnieć. Termometry pokażą miejscami minimalnie minus 16 st. C. Natomiast we wtorek temperatura nad morzem i na północno-zachodnich krańcach Polski będzie już oscylować nawet koło 0 st. Celsjusza.

Mróz zebrał śmiertelne żniwo

Zobacz również:

Kilkutygodniowe mrozy zebrały już jednak śmiertelne żniwo. Tylko ostatniej doby z wychłodzenia zmarło sześć osób. Dwie z nich w województwie opolskim, pozostałe przypadki zamarznięcia odnotowano w świętokrzyskim, śląskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim.

Przerażający jest także bilans ofiar mrozu od początku roku - w styczniu i lutym zamarzło aż 99 osób. To znacznie więcej, niż rok temu. Policyjne statystyki z lutego 2011 roku mówią o liczbie 37 przypadków śmierci z powodu wychłodzenia. W tym roku bilans tylko 12 dni lutego to 67 zgonów.