Władze Jasła po interwencji RMF FM chcą zamówić ekspertyzę techniczną kładki nad rzeką Wisłoką. Dokumentacja ma zawierać informacje o stanie mostu i o pracach modernizacyjnych, które trzeba będzie wykonać, aby zezwolić samochodom na przejazd przez przeprawę.

Zapytanie ofertowe już zostało opublikowane na stronach internetowych urzędu miasta. Do końca stycznia czekamy na odpowiedzi, później wybierzemy wykonawcę, który będzie miał 3 miesiące na wykonanie kompleksowych badań stanu technicznego mostu - mówi Antoni Pikul, zastępca burmistrza Jasła.

Jeśli okaże się, że będzie można bezpiecznie jeździć po moście nawet bez remontu to szybko otworzymy go dla ruchu, decyzje podejmiemy na przełomie kwietnia i maja - zapowiada Pikul. Miasto przygotowuje także wstępną organizację ruchu w okolicach osiedla Gądki.

Pierwszeństwo będą mieli piesi

Na moście pierwszeństwo będą mieli piesi a samochody osobowe wahadłowo będą przejeżdżać na druga stronę rzeki. Prędkość aut zostanie ograniczona do 10 km/h.

Kładka została zamknięta dla aut ponad 20 lat temu. Mostek używany jest tylko przez pieszych i rowerzystów, a przejazd aut blokują metalowe barierki zamontowane po obu stronach. Chociaż wiele osób twierdzi, że kilka lat temu, po powodzi na dwa miesiące została otwarta dla samochodów. 

Mieszkańcy osiedla Gądki postanowili powalczyć o przywrócenie przejazdu nad Wisłoką. 466 osób podpisało się pod petycją do burmistrza i radnych Jasła.