Osoby ukarane grzywną do 500 zł mogą czuć się bezkarnie, bo przepisy przewidujące zamianę kary pieniężnej na areszt dotyczą przewinień, za które grożą wyższe grzywny - zauważa „Gazeta Prawna”.

W rezultacie sądy nagminnie umarzają kary poniżej pół tysiąca złotych, bo sprawcy przewinień i tak ich nie płacą. W pierwszym półroczu tego roku suma niezapłaconych grzywien sięgnęła 36 milionów złotych. A odpracować można grzywnę w kwocie powyżej 500 złotych.