Kolejne, zaskakujące informacje w sprawie ubiegłorocznych zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych. Na tydzień przed 11 września 2001 roku Egipt uprzedzał Waszyngton, że al-Qaeda przygotowuje poważną operację przeciwko celom amerykańskim – stwierdził egipski prezydent Hosni Mubarak w wywiadzie dla dziennika „New York Times”.

Egipcjanie twierdzą, że mieli swojego człowieka w szeregach al-Qaedy, ale nie udało im się ustalić dokładnie, gdzie i kiedy atak zostanie przeprowadzony. Nie mieliśmy pojęcia, że zamach będzie miał tak wielką skalę. Myśleliśmy, że chodzi o ambasadę lub samolot. Wszystkie informacje, jakie mieliśmy, przekazaliśmy Amerykanom - stwierdził Mubarak.

Tymczasem anonimowy przedstawiciel wywiadu USA twierdzi, że CIA nie dostała żadnego ostrzeżenia z Egiptu. Egipcjanie informowali nas o zagrożeniach wcześniej, w 2001 roku, o atakach przeciwko interesom amerykańskim i egipskim Ale niczego w tych informacjach nie było o uprowadzeniach samolotów lub ataku na terenie USA - powiedział gazecie przedstawiciel amerykańskich władz.

foto RMF

07:15