Władze USA zatrzymały terrorystę, który planował zamach przy użyciu bomby zawierającej materiał radioaktywny - poinformował prokurator generalny John Ashcroft. Według niego zatrzymany miał związki z al-Qaedą. Terrorysta zamierzał zbudować i zdetonować tzw. brudną bombę, czyli ładunek zawierający pierwiastki promieniotwórcze.

Abdullah al Mujahir został zatrzymany jeszcze w maju na lotnisku w Chicago. Przyleciał tam z Pakistanu. Za zgodą prezydenta George’a W. Busha uznano go za jeńca wojennego i przekazano do dyspozycji Ministerstwa Obrony.

Ma to duże znaczenie, gdyż mężczyzna jest obywatelem Stanów Zjednoczonych, i poddany jurysdykcji sądów cywilnych USA miałby wiele uprawnień. Wojskowy wymiar sprawiedliwości ogranicza jednak jego prawa. Można go, np. przesłuchiwać bez obecności adwokata. Nie trzeba również przyjmować domniemania niewinności.

Al Mujahir wielokrotnie kontaktował się z aresztowanym na początku kwietnia członkiem kierownictwa al-Qaedy Abu Zubaydahem. Nie można wykluczyć, że informacje dotyczące planów Mujahira pochodzą właśnie z przesłuchań Zubaydaha.

Posłuchaj także relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF Grzegorza jasińskiego:

Brudna bomba, zwana także bronią nuklearną biednych, to konwencjonalny ładunek wybuchowy otoczony materiałem radioaktywnym. Eksplozja prowadzi do skażenia radioaktywnego znacznego terenu. Jej skutki mogą być bardzo poważne. Na razie nie ma dowodów, aby taka bomba lub jej składniki znalazła się w USA.

Foto Archiwum RMF

08:15