Biało-czerwona flaga na stałe zawisła na Kopcu Piłsudskiego w Krakowie. To - po Zamku Królewskim na Wawelu - drugie miejsce w Krakowie, gdzie będzie ona codziennie powiewać. Uroczyste wciągnięcie flagi państwowej na maszt na szczycie pomnika zwanego Mogiłą Mogił odbyło się w 80. rocznicę śmierci marszałka.

Zawieszenie flagi na Kopcu Piłsudskiego, który jest najwyższym punktem Krakowa, to sposób uczczenia pamięci o marszałku Piłsudskim. Flagę najlepiej będzie widać z Błoń. Myślę, że jeżeli ona będzie ładnie łopotać na wietrze, to każdy krakowianin ją zobaczy i przypomni sobie, że warto myśleć o przeszłości - mówi Jerzy Bukowski z Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego. 

Decyzję o wywieszeniu na flagi na stałe w tym miejscu podjął podczas swojego dorocznego spotkania Komitet Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego. To obiekt symboliczny dla historii Polski. To też jedno z najważniejszych miejsc w Krakowie, obok Wawelu i Kopca Kościuszki, związanych z symboliką niepodległościową - dodał Bukowski.

We wtorkowej uroczystości na krakowskim Sowińcu uczestniczyła młodzież z gimnazjum nr 44 w Nowej Hucie, a flagę na maszt wciągała osoba ubrana w mundur Kadrówki.

Kopiec marszałka Józefa Piłsudskiego na krakowskim Sowińcu, zwany także Mogiłą Mogił z racji złożonych tam ziem z pól bitewnych, to największy kopiec w Polsce. Według najnowszych pomiarów kopiec ma blisko 34 metry wysokości i 111 metrów średnicy u podstawy. Projektantem budowli był inżynier Franciszek Mączyński. W Kopcu złożono ziemię z ponad 4 tys. pól bitewnych i miejsc kaźni Polaków z lat 1794-1989.

Cała Polska usypała Kopiec Piłsudskiego

Budowę Kopca Piłsudskiego z inicjatyw Związku Legionistów Polskich rozpoczęto 6 sierpnia 1934 r., w 20. rocznicę wymarszu z krakowskich Oleandrów Pierwszej Kompanii Kadrowej. W jego usypywaniu uczestniczyli ludzie z całej Polski i w całym kraju zbierano fundusze na ten cel. Wznoszenie Kopca ukończono 9 lipca 1937 r. 

Podczas II wojny hitlerowski gubernator Hans Frank nakazał zrównanie budowli z ziemią, czego Niemcy nie zdołali zrealizować, a po wojnie władze komunistyczne postanowiły wymazać Kopiec Piłsudskiego ze świadomości społeczeństwa, usuwając jego nazwę z przewodników turystycznych i z planu miasta. W 1953 r. z wierzchołka ściągnięto płytę z krzyżem legionowym, a zdeformowany kopiec zalesiono. Korzenie drzew i krzewów rozsadzały stoki.Prace przy odbudowie na dobre ruszyły dopiero w 1980 r. Przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa powstał wówczas Komitet Opieki nad Kopcem Piłsudskiego. Obiekt został uznany wtedy za Pomnik Pamięci Narodowej i wpisany do rejestru zabytków.

W 1991 r., w przeddzień Święta Niepodległości 11 listopada, uroczyście odsłonięto wierną replikę granitowego głazu - płyty z krzyżem legionowym. W 1992 r. honorowy patronat nad Kopcem objął Sejm.W ostatnim dwudziestoleciu budowlę dwa razy uszkadzały ulewne deszcze: w latach 1996-1997 oraz w maju 2010 roku. Po katastrofalnych ulewach w 1996 i 1997 roku osunęło się 65 proc. zboczy; wówczas remont trwał pięć lat. Po obsunięciu się w 2010 roku dużych fragmentów kopca należało odbudować 2 tys. m kw. powierzchni i na nowo ułożyć 450 m kw. chodnika. Prace objęły także wymianę platformy na szczycie kopca, która przechyliła się na skutek ulew.

Biało-czerwona nie tylko na Kopcu

Na początku maja biało-czerwona flaga zawisła na Zamku Królewskim na Wawelu. Wciągnięto ją na masz na Baszcie Senatorskiej. Petycję o zawieszenie flagi z narodowymi barwami już na stałe na Wzgórzu Wawelskim podpisało trzy tysiące osób. Tradycja była taka, jak jest w całej Polsce i która wynika z przepisów. Flagę zawiesza się tylko na specjalne okazje. I tak było od zawsze, od okresu przedwojennego. Zmiana tej sytuacji wymagała wyjaśnienia wszystkich jej aspektów - tłumaczy profesor Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

(md)