Kolejna katastrofa górnicza na Ukrainie. Sześciu górników uznano za zaginionych po porannej eksplozji gazu w jednej z kopalń we wschodniej części kraju. Do wybuchu doszło na głębokości ponad 850 metrów, gdzie pracowało łącznie 12 osób.

Sześciu górników udało się zlokalizować i w tej chwili próbuje do nich dotrzeć ekipa ratunkowa. Pozostałą szóstkę uznano za zaginioną.

W lipcu w ukraińskich kopalniach doszło do całej serii tragicznych wypadków. W dwóch największych, w obwodzie donieckim, zginęło prawie 60 osób. Od początku roku śmierć w kopalniach poniosło ponad 200 pracowników.

W sierpniu prezydent Leonid Kuczma zapowiedział poprawę bezpieczeństwa w kopalniach. Jak dotąd na zapowiedziach się skończyło.

Ukraińskie kopalnie uważane są za jedne z najbardziej niebezpiecznych na świecie. W ciągu ostatnich 10 lat w katastrofach zginęło tam ponad 3,7 tys. górników.

12:20