Krakowscy policjanci zaplombowali drzwi do krakowskiego Biura Podróży "Akropol". Firma zorganizowała wyjazd na Costa Brava, ale nie zapłaciła za pobyt polskich turystów w Hiszpanii. Wczoraj wojewoda małopolski cofnął "Akropolowi" zezwolenie na prowadzenie usług turystycznych.

]Sprawę z urzędu bada Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze. Jej zdaniem, prócz niedotrzymywania umów, mogło dojść do oszustwa. Poleciliśmy zaplombować siedzibę biura, aby zabezpieczyć znajdujące się tam dokumenty - powiedział rzecznik krakowskiej prokuratury Wojciech Miłoszewski. Ludzie, którzy zamierzali wyjechać na wakacje z „Akropolem” stracili nawet po kilka tysięcy złotych. Do tej pory tylko jedna z poszkodowanych osób zawiadomiła policję.

Turyści, którzy utknęli na Costa Brava, wracają do Polski. "Akropol" nie zapłacił całej sumy za pobyt grupy 96 turystów, których turnus w Lloret del Mar na hiszpańskim wybrzeżu Costa Brava, właśnie się zakończył. Przed przysłaniem następnej grupy biuro zobowiązało się uregulować należność i przysłać po turystów puste autokary. Zamiast tego przysłało następną grupę, 92-osobową. Hiszpanie odmówili jej przyjęcia.

Konsulat Polski w Barcelonie pomógł znaleźć oszukanym turystom nocleg, a polskie MSZ przekazało pieniądze na hotel, wyżywienie i podróż powrotną, otrzymawszy gwarancje od oddziału usług turystycznych Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Zapłaci za to firma ubezpieczeniowa.

Prawie każdego roku w czasie wakacji wybucha skandal z nieuczciwym biurem podróży. Trzy lata temu 2000 klientów zostało oszukanych przez krakowskie biuro "Alpina Tour". Firma zbankrutowała, a nabici w butelkę nie odzyskali większości swoich pieniędzy.

foto Witold Odrobina RMF Kraków

11:45