​Dziś 25 czerwca: dzień rządowo-prokuratorskiej ofensywy w sprawie afery nagraniowej. Nagrane skandaliczne słowa ministrów, szefa banku centralnego, szefów spółek skarbu państwa mają odejść w niebyt. Tematem dnia ma być mafia węglowa powiązana z rosyjskimi spec-służbami. Takiego nam wyznaczono wroga numer jeden- knującego przeciw rządowi Donalda Tuska. Przy czym rząd PO-PSL jest utożsamiany z całym polskim państwem. Wraże siły ze Wschodu zamachnęły się na władze w Warszawie i Rzeczpospolitą! Kto nie podziela tej opinii, sprzyja agenturze.

Czy Donald Tusk, który powinien podać się do dymisji razem z całym rządem po szokujących nagraniach, będzie dzisiaj w Sejmie odwracał uwagę od istoty skandalu? Czy zagadkowa koordynacja działań prokuratorów i ABW w sprawie wątku węglowego z wystąpieniem premiera na Wiejskiej to zabieg propagandowy? Zastanawiają się nad tym autorzy popołudniowych Faktów.

Maja Dutkiewicz nie ufa rządzącym, ale nie podziela takich spiskowych teorii. Nie każda zbieżność wydarzeń w czasie jest dla niej dowodem na ukartowaną intrygę. Bogdan Zalewski nie potrzebuje więcej dowodów na pijarowskie sztuczki Tuska i jego ekipy. Dla niego sekwencja dzisiejszych zdarzeń to prosty, żeby nie powiedzieć prostacki schemat propagandowy. A Wy, co sądzicie? Jak zwykle prosimy Was o opinie i zapraszamy do dyskusji. Wasze komentarze zacytujemy w Faktach!