Róbmy swoje. Jest dobrze, tak na 4 plus, Nie mamy takich problemów jak poprzednie koalicje - tak polską rzeczywistość postrzega wicepremier Waldemar Pawlak. Gość Kontrwywiadu RMF FM podkreślał, że choć ceny ropy na rynkach światowych galopują, to być może dopiero za kilka miesięcy rząd zdecyduje się na obniżkę akcyzy na paliwa.

Konrad Piasecki: Wicepremier, minister gospodarki, prezes PSL Waldemar Pawlak. Dzień dobry.

Waldemar Pawlak: Dzień dobry.

Konrad Piasecki: Panie premierze, gratulujemy 50 dni rządu. Jak panu w tej koalicji?

Waldemar Pawlak: Dobrze.

Konrad Piasecki: Świetnie?

Waldemar Pawlak: Dobrze. Myślę, że nie należy przesadzać nigdy z takimi ocenami, natomiast trzeba po prostu robić swoje.

Konrad Piasecki: Poziom współpracy koalicyjnej ocenił by pan w skali ocen od 1-6 na ?

Waldemar Pawlak: Na 4 z dużym plusem.

Konrad Piasecki: Czyli inna rzeczywistość niż w poprzednich koalicjach?

Waldemar Pawlak: na pewno. Myślę, że jesteśmy pod wrażeniem tych problemów, które miały koalicje ostatnio i staramy się unikać błędów.

Konrad Piasecki: A czego brakuje do 6?

Waldemar Pawlak: Jestem z natury ostrożny i myślę, że te lepsze oceny pozostawmy komentatorom. Pan przy odrobinie optymizmu może nam dać lepszą ocenę, niż sami sobie dajemy.

Konrad Piasecki: Ale ja nie znam sytuacji wewnętrznej. Nie wiem co dzieje się, kiedy Waldemar Pawlak spojrzy w oczy Donaldowi Tuskowi.

Waldemar Pawlak: W wielu sprawach znajdujemy szybko porozumienie, bo każdy robi porządnie swoją robotę.

Konrad Piasecki: A znajdujecie zrozumienie w sprawie kandydowania Donalda Tuska w wyborach prezydenckich? Wczoraj Grzegorz Schetyna powiedział, że Tusk jest naturalnym kandydatem i że on jest przekonany, że wystartuje w wyborach.

Waldemar Pawlak: To jest, myślę decyzja Donalda Tuska.

Konrad Piasecki: Szef klubu PSL mówi, że Tusk nie powinien łapać jednocześnie dwóch srok za ogon bo nie da się ich złapać.

Waldemar Pawlak: Ale tu nikt nie mówi o robieniu dwóch rzeczy naraz. Wybory prezydenckie będą w 2010 roku i sporo czasu do tego momentu zostało.

Konrad Piasecki: Myśli pan, że Donald Tusk przestanie być do tego czasu premierem?

Waldemar Pawlak: To jest kwestia podjęcia decyzji, bo to jest sprawa też temperamentu i zainteresowań. Inny jest charakter pracy premiera, inny jest charakter pracy prezydenta. Myślę, że na przełomie dwóch kadencji sejmu, doskonale to widać. Bo chociaż te decyzje dotyczące podpisania traktatu w Lizbonie, przy całym napięciu i oprawie. Bardzo wyraźnie zostały rozłożone akcenty i pan premier z ministrem spraw zagranicznych podpisywali traktat w Lizbonie, pan prezydent przewodniczył delegacji. Każdy miał swoją część do odrobienia. Ale decydujące zdanie było premiera.

Konrad Piasecki: Czy granice pańskiej wyobraźni są tak pokaźne, że może pan sobie wyobrazić Donalda Tuska jako wspólnego kandydata koalicji w wyborach prezydenckich?

Waldemar Pawlak: Dużo czasu przed nami. Ale wyobraźnia w polityce powinna być zawsze bardzo pojemna.

Konrad Piasecki: Bo PSL-owi w wyborach prezydenckich nigdy dobrze specjalnie nie szło.

Waldemar Pawlak: Tak, ale wybory prezydenckie dla każdej partii politycznej stanowią pewnego rodzaju barometr uczestnictwa w polityce. I niezależnie od tego czy planujemy wygraną, czy spodziewamy się wygranej, to na ogół uczestniczymy, bo to jest sprawa takiego obowiązku uczestniczenia w pierwszej lidze politycznej.

Konrad Piasecki: Ostatnio ten barometr pokazał PSL-owi 1,8 procenta, więc nie było najlepiej.

Waldemar Pawlak: Ale jesteśmy panie redaktorze. A to się najbardziej liczy.

Konrad Piasecki: Byliśmy, jesteśmy, będziemy. Ale pan nie ma nic przeciwko temu, żeby Tusk myślał już o prezydenturze? Nie uważa pan, że to zaszkodzi koalicji i stylowi jego premierowania.

Waldemar Pawlak: Ja myślę, że to jest decyzja Donalda Tuska i PO, natomiast do tego czasu jest jeszcze parę lat i na razie trzeba się też skupiać na tych sprawach, które są ważne dziś, tu i teraz. Niewątpliwie na bieżący rok mamy taką perspektywę, że z takich wydarzeń, które są bardzo znaczące, w wymiarze nie tylko krajowym, ale i międzynarodowym, to będzie szczyt związany ze zmianami klimatycznymi, który się odbędzie w Poznaniu, w tym roku. To będzie duże wydarzenie i dla Polski i dla Europy. Również w wymiarze światowym, będzie to bardzo znaczące.

Konrad Piasecki: A skupiając się na tym, co dzieje się tu i teraz, bo rzeczywistość skrzeczy: energia drożeje, ropa drożeję, pana zastępca mówi, że z ceną prądu coś jest nie tak, ale płacić więcej będziemy musieli.

Waldemar Pawlak: O którym zastępcy pan mówi?

Konrad Piasecki: O Szejnfeldzie.

Waldemar Pawlak: Ale co mówi?

Konrad Piasecki: Mówi, że trzeba to zbadać, bo ceny prądu są jakieś takie dziwne, one dzwinie Ida ostro w górę

Waldemar Pawlak: Minister gospodarki wprost tutaj nie ma kompetencji…

Konrad Piasecki: Ale może się przyjrzeć, pan Szejnfeld mówi, że będzie się przyglądał.

Waldemar Pawlak: No tak, ale tutaj decyzje podejmuje, jeżeli chodzi o taryfowanie i nadzór nad cenami, Urząd Regulacji Energetyki i prezes urzędu jest w tym zakresie podmiotem niezależnym.

Konrad Piasecki: Uważa pan, że powinien przyłożyć lupę do cen prądu?

Waldemar Pawlak: Z tego co wiem, prowadzi cały czas taki dialog z producentami i uczestnikami rynku. Skupił się na regulacji taryf dla tych najmniejszych podmiotów, dla odbiorców indywidualnych i z tego, co wiem tutaj ma pewne sukcesy, choć są też różne interpretacje przepisów, bo dwie spółki z tego co pamiętam uznały, ze regulacje już w tym obszarze nie obowiązują powołując się na regulacje prezesa Urzędu Regulacji Energetyki jeszcze z 2001 roku. Także zwracam uwagę na to, żeby każdy się wypowiadał obszarze swoich kompetencji i tutaj właściwym podmiotem do kontrolowania cen i sytuacji na rynku jest energii jest prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Konrad Piasecki: A pan nic nie widział o tych akcjach i zapowiedziach swojego zastępcy? To rzeczywiście 4+, albo 3+ za współpracę koalicyjną w resorcie gospodarki.

Waldemar Pawlak: Nie, nie ja mówię wyraźnie o tym, żebyśmy skupiali się na swoich zadaniach. Jeżeli mówimy o obszarze odpowiedzialności pana ministra Szejnfelda, to zajmuje się on już sprawami lepszych regulacji, to jest w tej chwili taka bardzo ważna polityka horyzontalna Unii Europejskiej. To sprowadza się, używając naszych starych sformułowań do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, do redukcji niepotrzebnych uregulowań administracyjnych. To są na pewno te obszary, które dla gospodarki będą bardzo ważne i dają szansę na pozytywne zmiany w bieżącym roku.

Konrad Piasecki: Ropa na rynkach światowych ponad 100 dolarów za baryłkę. Rząd coś z tym zrobi, obniży akcyzę, żebyśmy nie odczuli na własnych kieszeniach tego wzostu?

Waldemar Pawlak: Prywatnie mogę powiedzieć, że to jest pomysł, który był stosowany, w sytuacjach , kiedy ropa poszła bardzo wysoko, tak żeby zachować wpływy budżetu na poziomie planowanym w ustawie budżetowej, ale w tym zakresie już mówiąc oficjalnie.

Konrad Piasecki: A wicepremierowsko i ministerialnie i gospodarczo, by pan powiedział, że?

Waldemar Pawlak: No właśnie, w tym zakresie kompetencje ma minister finansów.

Konrad Piasecki: Ale pan go może do czegoś namawiać, tak jak do likwidacji podatku Belki kiedyś pan namawiał.

Waldemar Pawlak: Tak, ale zachowałbym tu pewną ostrożność, z uwagi na to, że bieżący budżet jest bardzo napięty i myślę, że trzeba spojrzeć na sytuację budżetu po kilku miesiącach.

Konrad Piasecki: Czyli na obniżkę akcyzy nie ma my co liczyć.

Waldemar Pawlak: Liczyć zawsze warto, bo może się okazać, że w połowie roku, po kilku miesiącach sytuacja i gospodarki i budżetu będzie lepsza niż przewidywaliśmy i wtedy jest szansa na to, żeby wyjść naprzeciw tym sytuacjom rynkowym także w ten sposób, żeby na przykład rząd wpływał na zmniejszanie cen na rynku, na przykład właśnie w taki sposób jak pan wspomniał.

Konrad Piasecki: Czego sobie wszyscy życzymy. Jeszcze na koniec chciałbym spytać: Obama wygrywa prawybory w Iowa, cieszy się pan?

Waldemar Pawlak: Na pewno jest to sygnał pewnego przegrupowania.(…), jeżeli by to się potwierdziło w innych stanach, dotyczy to także Republikanów, to by się okazało, że może być zaskakująca zmiana w Stanach i tu akurat Obama wykorzystuje to słowo „zmiana”, jako klucz do swojej kampanii wyborczej, to może to być ciekawy sygnał.

Konrad Piasecki: Wicepremier Waldemar Pawlak, dziękuję bardzo.

Waldemar Pawlak: Dziękuję.