Ze statystyk policyjnych wynika, że w 2018 roku zaginęło 18 tys. osób. Jeżeli chodzi o osoby nieletnie, to jest to ponad 5 tys. – powiedział w RMF FM Filip Matuszewski, specjalista Fundacji Itaka do spraw poszukiwań. "Statycznie ok. 75-80 proc. poszukiwań udaje nam się doprowadzić do końca. Co oznacza, że dowiadujemy się, co się stało z zaginioną osobą – albo odnajdujemy ją żywą, albo niestety ciało" – dodaje. Jak mówił Gość Marcina Zaborskiego, Fundacja Itaka w prowadzeniu poszukiwań głównie posługuje się publikacją wizerunku. "Albo policja, albo rodzina, najbliżsi decydują o tym, kiedy kończą się poszukiwania. Mam do czynienia na co dzień i z sytuacjami, kiedy nie udaje nam się znaleźć zaginionych i z takimi, kiedy poszukiwania dają efekt. Trudno powiedzieć, które sytuacje mają miejsce częściej" – przyznaje Matuszewski.


Marcin Zaborski pytał też jakie są główne powody zaginięć w Polsce. W przypadku dzieci, często są to kwestie konfliktu miedzy rodzicami oraz ucieczki - mówił przedstawiciel Fundacji Itaka. W grupie osób wieku średniego bywają to sprawy dotyczące podsumowania własnego życia, zastanawianie się nad tym gdzie jestem, co robię i dokąd zmierzam. Czasem jest to chęć zmiany życia, czy sprawy związane ze statusem materialnym, a w przypadku osób starszych są to bardzo często spawy związane z ich chorobami.

Tematem rozmowy były też tzw. porwania rodzicielskie, czyli uprowadzenie dziecka przez jednego rodziców w powodu domowego konfliktu lub ich rozwodu.  Problem jest między rodzicami, którzy dziecko traktują jak przedmiot w sporze pomiędzy dwojgiem dorosłych osób - mówił Matuszewski i dodał - warto się skupić na tym że dziecko też czuje i też widzi czasem więcej niż nam się wydaje. 

Opracowanie: