"Polska 2050 głosowała przeciw ustawie o Sądzie Najwyższym, bo ta zmiana cementuje bezprawie" - tłumaczyła wiceprzewodnicząca ugrupowania Paulina Hennig-Kloska. W Porannej rozmowie w RMF FM posłanka Polski 2050 zapewniała, że opozycję nie różnią pryncypia, ale sposób dojścia do nich.

Jesteśmy atakowani, bo postanowiliśmy stać na straży konstytucji - mówiła Paulina Hennig-Kloska w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Jak zapewniła, Polska 2050 głosowała przeciw ustawie o Sądzie Najwyższym, bo ta zmiana "cementuje bezprawie Zbigniewa Ziobry".

Uważam, że postawili na inne wartości - tak wstrzymanie się od głosu PO, PSL i lewicy oceniła posłanka Hennig-Kloska. Platforma postawiła na KPO. My mówimy, że Polacy zasługują na KPO i na wolne sądy - dodała.

Na uwagę Roberta Mazurka, że Polska 2050 zagłosowała tak samo jak partia Zbigniewa Ziobry, posłanka Hennig-Kloska odparła: Zbigniew Ziobro to egocentryczny człowiek o zupełnie innym systemie wartości niż ja.

Czy po głosowaniu można mówić o poważnym konflikcie w łonie opozycji - o to dopytywał Robert Mazurek. W opinii posłanki Polski 2050 jest to przejaw sporu o pryncypia, a właściwie o sposób dochodzenia do nich.

Spór o pryncypia, o najważniejsze wartości w polityce, to sól polityki. Wolę jako opozycja spierać się o wartości, a nie - jak Zjednoczona Prawica - o stanowiska, wpływy i stołki - oznajmiła wiceprzewodnicząca Polski 2050.

W Porannej rozmowie w RMF FM padło również pytanie to start ugrupowania w wyborach parlamentarnych. Przygotowujemy się do samodzielnego startu w wyborach - stwierdziła posłanka Hennig-Kloska, dodając, że "mówienie o jednej liście opozycji demobilizuje elektorat". Wiceprzewodnicząca Polski 2050 mówiła, że jej ugrupowanie rozważa dwa scenariusze: samodzielny start albo tworzenie dwóch bloków opozycji.

Nikt na opozycji nie ma zamiaru likwidować 500 plus - zadeklarowała posłanka Hennig-Kloska pytana o plany po ewentualnych wygranych wyborach. 

Hennig-Kloska: wysoka inflacja bazowa to efekt nałożenia 40 nowych podatków i opłat

W internetowej części rozmowy Robert Mazurek pytał Paulinę Hennig-Kloskę o jej głosowania sprzed kilku lat, kiedy była jeszcze posłanką Nowoczesnej. Przyznała, że w 2016 r. głosowała przeciwko ustawie, która miała podnieść płacę minimalną do 12 złotych za godzinę. 

Byliśmy przeciwko z uwagi na konstrukcję tej ustawy. Ta ustawa podnosiła znacznie ZUS dla osób samozatrudniających się i nie rozwiązywała tego problemu - uzasadniała Hennig-Kloska. 

W 2017 r. opowiedziała się z kolei przeciwko wprowadzeniu akcyzy na e-papierosy. 

Uznawaliśmy, że ta ustawa zmniejszy tylko wpływy do budżetu - tłumaczyła obecna wiceprzewodnicząca Polski 2050. W jej ocenie zaproponowana przez rząd regulacja została tak skonstruowana, że umożliwiała w łatwy sposób obejście polskiego systemu podatkowego.

Podatek cukrowy i "drenowanie kieszeni Polaków"

Jeśli chodzi z kolei o zeszłoroczne głosowane w sprawie wprowadzenia tzw. podatku cukrowego, to według Hennig-Kloski, celem tej daniny było wyłącznie "wydrenowanie kieszeni Polaków". 

Wprowadzaliśmy poprawkę, żeby te pieniądze były przeznaczone na leczenie dzieci, ale Prawo i Sprawiedliwość to odrzuciło - dodała posłanka. Nie mogę się zgodzić na pobieranie pieniędzy i puszczanie ich w komin - dodała wiceszefowa Polski 2050.

Przekonywała ponadto, że wysoka inflacja bazowa w Polsce to m.in. efekt nałożenia przez rząd PiS 40 nowych opłat, podatków i danin. Koszty produkcji w Polsce drastycznie wzrosły - zaznaczyła Hennig-Kloska.

Na koniec rozmowy Robert Mazurek zapytał o proponowane przez think tank Polski 2050, Strategie 2050 reformy Trybunału Konstytucyjnego. Paulina Hennig-Kloska zgodziła się, że zarówno postulowana zmiana sposobu wyboru sędziów TK, jak i w ogóle likwidacja tej instytucji wymaga zmiany ustawy zasadniczej. 


Opracowanie: