Międzynarodowy zespół astronomów opracował pierwszą mapę Wszechświata sprzed ponad 11 miliardów lat. To okres, w którym po Wielkim Wybuchu materia była jeszcze na tyle gęsta, że siła grawitacji zwalniała tempo jego rozszerzania. Dopiero później siły związane z tak zwaną ciemną energią sprawiły, że prędkość rozszerzania się Wszechświata zaczęła rosnąć.

Astronomowie wykorzystali działający w ramach wielkiego przeglądu nieba (SDSS-III) program BOSS (Baryon Oscillation Spectroscopic Survey), który bada wpływ ciemnej materii na ewolucję Wszechświata. Przeanalizowano widmo promieniowania około 48 tysięcy kwazarów o przesunięciu ku czerwieni rzędu 3,5, co oznacza, że światło tych aktywnych galaktyk opuściło je około 11,5 miliarda lat temu.  

Dokładna analiza tych widm pozwala zbadać, gdzie i kiedy światło kwazara przeszło przez chmurę gazu. Na tej podstawie można było stworzyć przestrzenną mapę Wszechświata pokazującą rozkład obłoków gazu na stosunkowo wczesnym etapie jego rozwoju. Wyniki tych analiz opublikowano w czasopiśmie "Astronomy & Astrophysics".

Wpływ ciemnej energii sprawia, że od wielu miliardów lat prędkość rozszerzania się Wszechświata rośnie. Wyjaśnienie natury tej energii i mechanizmu, który po okresie spowolnienia doprowadził do przyspieszenia tempa ekspansji pozostaje jednym z najważniejszych problemów kosmologii.