Komunikacyjny bałagan panuje w Łodzi. Tramwaje, które jeżdżą nowymi trasami, spóźniają się. Obrazu rozgardiaszu dopełniają rozżaleni i zdezorientowani pasażerowie, bo zmieniono miejsca przystanków.

Szybki tramwaj jeszcze nie jeździ z zawrotną prędkością 70 kilometrów na godzinę, ale za to wnętrze jest klimatyzowane. Szkoda tylko, że jedynie co piąty tramwaj jest nowoczesny.