Ciała dwojga turystów z Radomia odnaleźli wczoraj na Słowacji ratownicy tamtejszej Horskiej Slużby. Słowacy szukali turystów na prośbę Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które od niedzieli bezskutecznie poszukiwało ich w Tatrach Polskich.

Turyści spadli z masywu Wołowca, ale przyczyna ich śmierci było prawdopodobnie wychłodzenie organizmu. Ofiary to 31-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna. W ubiegłym tygodniu wyszli ze schroniska na Polanie Chochołowskiej. Obsługa schroniska zauważyła nieobecność turystów dopiero w niedzielę i wtedy powiadomiła TOPR.

Ratownicy uważają, że takiego wypadku można było uniknąć. Wystarczy pamiętać, że nawet łatwe latem szlaki, zimą zamieniają się w śmiertelnie niebepezpieczne. W górach leży gdzie niegdzie kilka metrów śniegu i nadal pada.

Wiadomości RMF FM 6:45