Marcin Gortat ponownie był najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach Phoenix Suns. Zdobył 21 punktów i odnotował 12 zbiórek. Jednak "Słońca" poniosły drugą z rzędu porażkę, a 11. w sezonie ligi NBA. Przegrali u siebie z Toronto Raptors 96:99.

We wtorek 27-letni Gortat spędził na parkiecie 37 minut i 46 sekund. Oddał w tym czasie 16 rzutów z gry, z czego dziewięć trafił. Wykorzystał także trzy z pięciu rzutów wolnych. Z 12 zbiórek dziewięć zaliczył w obronie. Miał także dwa bloki, jedną asystę i raz został zablokowany. Poza tym dwukrotnie faulował rywali.

W ataku wspierali Polaka kanadyjski rozgrywający Steve Nash, który uzyskał 17 punktów i miał 14 asyst oraz rezerwowy Hakim Warrick - 17 pkt. Najskuteczniejszym zawodnikiem wieczoru był jednak Włoch Andrea Bargnani - 36 pkt, który wrócił do gry po dwutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją.

Suns, którzy dzień wcześniej przegrali na wyjeździe z mistrzami NBA Dallas Mavericks, mają bilans meczów 6-11. Zajmują trzecią lokatę w Pacific Division, ale w Konferencji Zachodniej są dopiero na dwunastym miejscu. Natomiast Raptors (5-13) zamykają tabelę Atlantic Division, a na Wschodzie są 12. ekipą.