Euzebiusz Smolarek ma za sobą niezbyt udany sezon na greckich boiskach i do tej pory wszystko wskazywało na to, że będzie musiał opuścić zespół AO Kavala. Tymczasem, jak informuje portal Sport24.gr, "Ebi" doszedł do porozumienia z prezesem Stavrosem Psiomadisem i najprawdopodobniej pozostanie w klubie.

Greckie media w ostatnich kilku tygodniach wielokrotnie podawały, że Smolarek swoimi występami w barwach "Niebieskich Argonautów" rozczarował Psiomadisa i będzie musiał odejść z Kavali. Sytuacja zmieniła się jednak po spotkaniu obu panów, podczas którego "Ebi" wyraził chęć pozostania w drużynie. Chce zostać, bo... podoba mu się życie w Grecji i miasto Kawala.

Jak ustalił portal Sport24.gr, Polak pozostanie w klubie ze wschodniej części regionu Macedonia tylko pod warunkiem, że zgodzi się na obniżenie swojego wynagrodzenia.