Sędziowie zawodowej ligi koszykarzy są gotowi do strajku na początku sezonu po załamaniu negocjacji na temat nowego kontraktu. Komisarz NBA David Stern zakończył ostatnią sesję rozmów przetargowych, a nowego terminu nie wyznaczono. Jeśli rokowania zostaną wznowione, to już bez jego udziału.

Umowa z arbitrami wygasła 1 września. Ich rzecznik Lamell McMorris poinformował, że strony zasadniczo doszły do porozumienia w sprawach płacowych w nowej, dwuletniej umowie. Spór dotyczy zamrożenia wynagrodzeń sędziów w pierwszym roku umowy, przy którym upierają się władze ligi, i wzrostu tych płac tylko o jeden procent w drugim roku.

McMorris zarzucił komisarzowi dziecinne działanie i negocjowanie w złej wierze, co spowodowało wycofanie się Sterna z rozmów. Czy osiągniemy lub nie porozumienie z arbitrami, to nie będzie się ono opierać na osobowościach, ale powstanie na bazie ekonomiki - oświadczył komisarz NBA.

20 września sędziowie mają rozpocząć treningi na obozie przed sezonem. Pierwszy mecz przedsezonowy zaplanowany jest na 1 października. Bez zawarcia umowy sezon ruszy z zastępczymi arbitrami, co nie zdarzyło się od 1995 roku.