Coraz więcej osób odchodzi od biegów asfaltowych, a szuka dodatkowego urozmaicenia w postaci zróżnicowanego terenu, albo ustawionych na trasie przeszkód. Oferta biegów z przeszkodami jest bardzo szeroka, a ich amatorów z roku na rok przybywa. Jedni szukają przede wszystkim rywalizacji, inni raczej stawiają na świetną atmosferę i pokonywanie własnych granic. Doskonałą okazją do sprawdzenia się w tego rodzaju dyscyplinie będzie Runmageddon Kocierz, odbywający się już 5-6 października w gm. Andrychów. Chcąc się przygotować do takiego biegu, na pewno trzeba zwrócić uwagę na wiele aspektów.

Jak się przygotować do biegu?

Kluczowym elementem jest kwestia przygotowania fizycznego naszego organizmu. Przygotowanie fizyczne jest uzależnione od dystansu. Inne przygotowanie będzie miało znaczenie w przypadku biegu krótkiego, a inne na dystansie ultra. Nie ma jednak co się zastanawiać - warto spróbować swoich sił, ruszając z mniejszego pułapu.

Najważniejszym elementem przygotowań do górskich biegów z przeszkodami jest wytrzymałość. Poziom wytrenowania naszego organizmu jest wprost proporcjonalny do czasu trwania wysiłku. Im organizm lepiej wytrenowany, tym ten wysiłek może być dłuższy i intensywniejszy. 

Podczas biegu najważniejszym elementem jest praca w warunkach tlenowych, czyli wtedy kiedy nasz organizm jest w stanie dostarczyć odpowiednią ilość tlenu do ożywienia mięśni przez cały czas kontynuowania wysiłku. Jeżeli kilka godzin będziemy biec na "zadyszce" to procesy metaboliczne w organizmie znacząco przyspieszą zmęczenie, przez co możemy nie ukończyć biegu - radzi trener RMF4RT Gladiators Sebastian Majda, który podczas Runmageddon Kocierz zmierzy się z dystansem ultra (42 km z przeszkodami).

Trening w warunkach przypominających zawody

Przed ważnymi zawodami warto sprawdzić jak jesteśmy przygotowani. Jeżeli nie mamy możliwości lub czasu na wyjazd w góry, możemy wykorzystać wzniesienia lub schody. Do ćwiczeń warto dodać podbiegi czy zbiegi.

Często też wplatam w trening różnego rodzaju skipy, które wykonuję na bieżni lekkoatletycznej. Oczywiście staram się raz na dwa tygodnie odwiedzić siłownię, żeby wykonać już konkretne ćwiczenia pozwalające na zwiększenie siły nóg i górnych partii mięśniowych czy pracę nad stabilizacją - mówi Tomasz Tomczyk, zawodnik drużyny RMF4RT OCR, wielokrotny ultramaratończyk, który w roku 2018 ukończył Runmageddon Ultra.

Przeszkody – czyli nie taki diabeł straszny

Biegi z przeszkodami, jak sama nazwa wskazuje, łączą w sobie dwa elementy: bieg oraz przeszkody. Jak w przypadku biegu, znaczenie będzie odgrywać siła nóg, to z kolei w przypadku przeszkód do głosu dochodzą górne partie ciała. Warto wtedy do treningu wpleść ćwiczenia na drążku, podciągnięcia czy zwisy - radzi zawodniczka drużyny RMF4RT OCR oraz instruktorka przeszkód, Katarzyna Zych.

Pamiętajmy jednak, że jeśli nie rywalizujemy o najwyższe miejsca, na trasie Runmageddonu znaleźć można wiele osób służących pomocą w pokonywaniu przeszkód. Wydaje mi się, że właśnie w tym jest magia tego sportu, czyli we współpracy. Często przy przeszkodzie spotykają się osoby, które się nie znają. Jednak wspólnymi siłami każdy z nich przekracza własną granicę - dodaje.

O czym powinniśmy pamiętać ruszając na trasę?

Mamy piękną polską jesień, jednak pogoda w górach rządzi się swoimi prawami i może zaskoczyć niejednego. Podczas biegu należy pamiętać, że nasze ciało się rozgrzeje. Kłopotem może być zimny wiatr lub wyziębienie organizmu. Krótki dystans, jakim jest "rekrut" (to około 6 km), nie powinien sprawić zawodnikom problemów. W przypadku dystansów dłuższych, jak hardcore czy ultra warto pomyśleć o zabraniu ze sobą kurtki przeciwwiatrowej, czy folii NRC do plecaka.

Biegi z przeszkodami to przede wszystkim świetna zabawa i możliwość sprawdzenia się na każdym z dystansów. Na starcie Runmageddon Kocierz będzie można spotkać wielu zawodników, a wśród nich nasz zespół RMF4RT OCR oraz RMF4RT Gladiators, którzy podejmą wyzwanie podczas tego wydarzenia.