Francuz Christophe Riblon z grupy Ag2r La Mondiale wygrał 14. etap wyścigu kolarskiego Tour de France. Liderem pozostał Luksemburczyk Andy Schleck, który ma 31 sekund przewagi nad Hiszpanem Alberto Contadorem.

Był to pierwszy etap w Pirenejach, a Riblon prowadzenie objął od pierwszych kilometrów. Na metę wysoko w górach wjechał samotnie; drugiego Rosjanina Denisa Mienszowa wyprzedził o 54 sekundy. To pierwsze etapowe zwycięstwo 29-letniego Francuza. Jestem kolarzem od 5,5 lat i od 5,5 lat czekałem na taki moment w karierze - powiedział Riblon.

To było czwarte francuskie zwycięstwo w tegorocznej edycji wyścigu - dwa razy wygrał Sylvain Chavanel i raz Sandy Casar. Lider Andy Schleck finiszował w peletonie jako czwarty, a do triumfatora stracił 1.08. W tej samej grupie znalazł się jego największy rywal Hiszpan Alberto Coontador.

Sylwester Szmyd z grupy Liquigas dojechał do mety ze stratą 15.14 (73. miejsce) i w klasyfikacji generalnej zajmuje 55. pozycję. Tyle samo stracił do Francuza siedmiokrotny zwycięzca wyścigu Amerykanin Lance Armstrong (Team RadioShack), sklasyfikowany na 70. pozycji.

W poniedziałek kolarze będą mieli do pokonania 187,5 km przez Pireneje. Zawodnicy wyruszą z Pamiers, a etap kończyć będą w Bagneres-de-Luchon. Wyścig zakończy się w niedzielę 25 lipca w Paryżu.