Therese Johaug złota medalistka narciarskich mistrzostw świata w biegu na 30 kilometrów techniką dowolną zdobyła nie tylko sławę, ale teraz może też liczyć na duże pieniądze. W rankingu "najcenniejszych zawodników" wyprzedziła dotychczasową liderkę Marit Bjoergen, której "wartość" przed MŚ w Oslo norweska branża reklamowa oceniała rocznie na 8 milionów koron, czyli 4 mln złotych.

Zobacz jak prezentują się norweskie biegaczki w sukniach wieczorowych

Podobnie wyceniono inną gwiazdę norweskiego narciarstwa biegowego Pettera Northuga.

Ostatnie minuty zwycięskiego biegu Johaug oglądało w telewizji 1,5 miliona Norwegów (na 4,8 mln mieszkańców). Już w kilka godzin po zdobyciu złotego medalu zawodniczka otrzymała telefon od nowego sponsora. To naprawdę była lawina propozycji, a każda z nich wyjątkowo konkretna nie tylko od norweskich, lecz również od światowych koncernów m.in. od linii lotniczych. Biorąc pod uwagę ich wartość i konkretne sumy wyliczyłem, że w okresie zaledwie tygodnia od MŚ Therese przynajmniej potroiła swoją wartość reklamową, która jeszcze rośnie, ponieważ kontrakty będziemy podpisywać dopiero w maju - powiedział menadżer Norweżki Joern Ernst.

Zdaniem norweskich ekspertów od reklamy Bjoergen "już się trochę przejadła", a Northug "zaczyna męczyć". W dodatku jak uważają przedstawiciele branży przełomem było podczas MŚ w Oslo pokazanie złotych medalistek norweskiej sztafety w sukienkach podczas ceremonii wręczania medali. Muskularna Bjoergen w krótkiej kreacji bez ramion wyglądała jak mężczyzna, a stojąca przy niej Johaug zyskała punkty za wygląd dziewczęcej modelki.