Siatkarze Jastrzębskiego Węgla powalczą wieczorem o awans do półfinału Ligi Mistrzów. Po wyjazdowym zwycięstwie nad Cucine Lube Civitanova szanse są duże, ale rywale są bardzo groźni. Przed trudnym zadaniem staną siatkarki Developresu Rzeszów, które zmierzą się na wyjeździe z VakifBankiem Stambuł. U siebie sensacyjnie wygrały 3:2.

Przed tygodniem siatkarze Jastrzębskiego Węgla sprawili niespodziankę wygrywając wyjazdowy mecze z włoskim Cucine Lube Civitanova 3:0. To oznacza, że jeśli wieczorem jastrzębianie wygrają dwa sety, awansują do półfinału. Porażka 1:3 lub 0:3 spowoduje, że losy rywalizacji rozstrzygnie "złoty set" rozgrywany do 15. 

Zawodników Lube mimo porażki w pierwszym meczu na pewno stać na odrobienie strat i zawodnicy z Jastrzębia Zdroju zdają sobie z tego sprawę. Z pewnością to będzie mega trudny mecz dla nas. Lube to potężny rywal. Czeka nas ciężki bój. Rywale będą mocno naciskać zagrywką, więc musimy się przygotować na walkę w przyjęciu i mądrą grę, tak jak w pierwszym meczu. Ale to już będzie zupełnie nowa historia. Miejmy nadzieję, że to będzie siatkarska uczta  - podkreśla Trevor Clevenot.

W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów włoski klub przegrał w pierwszym meczu 0:3 z Grupą Azoty ZAKSĄ Kedzierzyn-Koźle, ale w rewanżu o wszystkim przesądził "złoty set". Tym ważniejsze może być dziś wsparcie trybun. Od 1 marca w Polsce zniesiono limit osób, które mogą oglądać w halach wydarzenia sportowe. Kibice zatem szybko wykupili bilety na siatkarski hit i siatkarzy Jastrzębskiego Węgla będzie wspierać komplet fanów.

Bardzo się cieszę, że wyprzedały się wszystkie bilety. Fajne jest to, że obostrzenia są teraz ściągane i wracamy do normalności, gdzie będzie komplet na hali. Pamiętam mecz z Kazaniem, kiedy w hali panowała niesamowita atmosfera, było słychać każdego kibica i w środę fani będą naszym siódmym zawodnikiem na parkiecie - zapewnia Tomasz Fornal. Mecz Jastrzębskiego Węgla z Cucine Lube Civitanova o 20:30.

Już o godz. 16 wyjazdowy mecz z VakifBankiem Stambuł rozegrają zawodniczki Developresu Rzeszów. Tu stawką awans do półfinału Ligi Mistrzyń. Polski klub przed tygodniem sensacyjnie wygrał na własnym terenie 3:2. To jeszcze niczego nie gwarantuje, ale to zwycięstwo odbiło się szerokim echem w siatkarskim środowisku. To zawodniczki VakifBanku pozostają niezmiennie faworytkami ćwierćfinału. 

W miniony weekend turecka drużyna w ligowych derbach Stambułu gładko pokonała Galatasaray. Rzeszowianki także wygrały na krajowych parkietach - okazały się lepsze od Radomki. W ekipie Developresu liczą na sprawienie kolejnej niespodzianki i awans. Mecz w Rzeszowie pokazała, że wielkie gwiazdy VakifBanku można pokonać. 

Opracowanie: