Polscy szczypiorniści zagrają dziś o 18. z Węgrami swój ostatni mecz na mistrzostwach świata w Szwecji. Stawką pojedynku będzie siódme miejsce w turnieju, ostatnie premiowane awansem do kwalifikacji do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Oczekiwaliśmy lepszego rezultatu - nie krył rozczarowania prezes Polskiego Związku Piłki Ręcznej Andrzej Kraśnicki.

Jeśli Polacy przegrają, to kolejną okazję na awans do igrzysk będą mieli za rok, na Mistrzostwach Europy w Serbii. Wówczas będą musieli znaleźć się wśród dwóch najlepszych zespołów, które wcześniej nie wywalczą prawa do uczestnictwa w jednym z trzech turniejów przedolimpijskich.

Po wtorkowej porażce z Chorwacją kilku zawodników narzeka na drobne urazy, ale zapewniają, że zmobilizują się na spotkanie z Węgrami. Mam nadzieję, że ten ostatni mecz pokaże na co nas stać - dodał Kraśnicki.