Osiem tysięcy kilometrów będą musieli pokonać piłkarze Milanu i ich lokalnego rywala, Interu Mediolan, by rozegrać spotkanie o Superpuchar Włoch. W sobotę sezon piłkarski w Italii zostanie zainaugurowany w Pekinie, w Ptasim Gnieździe.

Nowy trener Interu, Gian Piero Gasperini, liczy na powtórkę z ubiegłego roku. Wtedy piłkarze Interu okazali się lepsi od Romy, wygrywając 3:1. Nie mam kryształowej kuli i nie potrafię przepowiedzieć wyniku. Liczę jednak, że to Inter zabierze trofeum do Włoch. Mecz z Milanem tylko dodaje prestiżu temu wydarzeniu - powiedział Gasperini.

Nie wiadomo, czy w Interze zagra Holender Wesley Sneijder, który może odejść do Manchesteru United. Nie ma "sprawy Sneijdera". Trenuje z nami i sądzę, że w sobotę zagra w Pekinie. To wszystko. Nie widzę powodów do niepokoju czy nerwów - podkreślił Gasperini,

W poprzednim sezonie Serie A Milan dwukrotnie wygrał z Interem, ale jego szkoleniowiec Massimiliano Allegri podkreślił, że to już historia. To już przeszłość, nie ma sensu do tego wracać. Myślę, że obie drużyny potraktują spotkanie bardzo poważnie. Nasi kibice zdążyli się już nieco stęsknić za tym trofeum. Poza tym zwycięstwo na otwarcie sezonu zawsze pozytywnie wpływa na piłkarzy- zaznaczył.

Włoska federacja sprzedała Chińczykom prawa do Superpucharu do 2014 roku. Kontrakt opiewa na kwotę 12 mln euro. Wcześniej o Supercoppa rywalizowano np. w Waszyngtonie, Trypolisie czy Nowym Jorku.