Polscy tenisiści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski stanęli po dwóch stronach siatki. "Frytka" i "Matka" zmierzyli się na specjalnie przygotowanym korcie na pierwszym piętrze warszawskiego centrum handlowego. Zawodnicy rozegrali pokazowy super tie-break. Wygrał Matkowski 10-8.

Później, do tenisistów dołączyły deblistki: do Mariusza - Klaudia Jans, a do Marcina Alicja Rosolska. Rozegrano dwa mecze miksta. Grę mieszaną można zobaczyć tylko w Wielkim Szlemie i w Pucharze Hotmana dlatego postanowiliśmy przybliżyć ją kibicom. Mam nadzieję, że mogli się dzisiaj poczuć trochę jak na US Open czy w Wimbledonie- powiedział Fyrstenberg, który w Nowym Jorku dwukrotnie dochodził w mikście do ćwierćfinału.

Fyrstenberg i Matkowski to obecnie czwarta para światowego rankingu ATP "Doubles Race". Osiem najlepszych duetów zmierzy się w zamykającym sezon turnieju ATP World Tour Finals w Londynie. Polacy są bardzo blisko wywalczenia prawa gry w hali O2 Arena, bowiem mają sporą przewagę punktową nad najgroźniejszymi rywalami.

Nie chcemy zapeszać, więc jeszcze nie myślimy o tym, że jesteśmy w mastersie. Mamy dużo punktów przewagi i jesteśmy numerem cztery, więc znajdujemy się w dość komfortowej sytuacji wyjściowej. Jesteśmy dobrej myśli i czujemy się przygotowani, żeby postawić przysłowiową kropkę nad - skomentował Fyrstenberg.

Jutro polscy tenisiści udadzą się na turniej ATP do Wiednia. Kolejnym przystankiem będzie Walencja.