Łukasz Kubot po raz drugi w karierze osiągnął półfinał turnieju ATP Tour w grze pojedynczej. W ćwierćfinale imprezy na kortach ziemnych w brazylijskiej miejscowości Costa do Sauipe (pula nagród 442,5 tys. dolarów) pokonał Włocha Fabio Fogniniego 6:3, 6:1.

Zwycięstwo Polaka mogło być jeszcze bardziej okazałe, gdyż jedynego gema w drugiej partii stracił przy prowadzeniu 5:0. W siódmym gemie z kolei popełnił dwa podwójne błędy serwisowe i rywal był blisko przełamania, ale ostatecznie Kubotowi udało się zakończyć mecz po 78 minutach gry.

Tenisista z Lubina popełnił co prawda sześć podwójnych błędów serwisowych, ale przy swoim podaniu wygrywał znacznie więcej piłek niż Włoch.

Za awans do półfinału Kubot zarobił 21 525 dolarów oraz 90 punktów do rankingu ATP.

Było to drugie spotkanie, jakie Polak rozegrał w piątek. Wcześniej wyeliminował rozstawionego z numerem drugim Hiszpana Alberta Montanesa, zwyciężając 6:2, 6:2. Pierwotnie mecz ten miał się odbyć w czwartek, ale tego dnia gry uniemożliwiły opady deszczu.

W sobotnim półfinale rywalem Kubota będzie rozstawiony z numerem czwartym Rosjanin Igor Andriejew.

Polski tenisista pojawi się na korcie jednak jeszcze w piątek. W grze podwójnej, w parze z Austriakiem Oliverem Marachem, w ćwierćfinale zmierzą się z Czechami Leosem Friedlem i Davidem Skochem.

27-letni Kubot ma ostatnio dobrą passę. W Australian Open po raz pierwszy osiągnął czwartą rundę turnieju wielkoszlemowego, a w rankingu światowym zajmuje obecnie najwyższe w karierze 56. miejsce. Przed tygodniem w parze z Marachem wygrał rywalizację deblistów w Santiago.

W singlu w zawodach ATP Tour lepiej niż w Costa do Sauipe spisał się tylko w maju 2009 roku w Belgradzie, gdzie dotarł do finału.