Steven Gerrard w areszcie. Kapitan piłkarskiej drużyny FC Liverpool trafił za kratki, bo prawdopodobnie pobił 34-letniego mężczyznę. Poszkodowany z obrażeniami twarzy leży w szpitalu.

Pomocnik reprezentacji Anglii został zatrzymany o 2.30 w nocy, w towarzystwie pięciu mężczyzn w Southport nieopodal Liverpoolu. Policja nie podaje nazwisk towarzyszy Gerrarda do momentu wyjaśnienia sprawy.

Kilka godzin wcześniej Liverpool pokonał w wyjazdowym spotkaniu Newcastle United 5:1, a dwie bramki zdobył właśnie Gerrard.