Już za tydzień rozpocznie się nowy sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Kierowcy rywalizację rozpoczną tradycyjnie od Rajdu Świdnickiego, który rozpocznie się 21 kwietnia. Na starcie nie pojawi się jednak zwycięzca dwóch poprzednich edycji tej imprezy Kacper Wróblewski. "Nasz plan zakłada start w 6 z 7 rund RSMP. Zabrakło czasu, by pojawić się na starcie w Świdnicy" - mówi trzeci kierowca ubiegłego sezonu RSMP Kacper Wróblewski, z którym o planach na rozpoczynający się sezon, a także o tym jak trening w wirtualnym świecie pomaga kierowcom rajdowym, rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Tegoroczny sezon podobnie jak poprzedni rozpocznie się od Rajdu Świdnickiego. Na starcie pojawi się blisko 90 załóg. W tym gronie jest 65 duetów zgłoszonych do rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zabraknie jednak wśród nich ubiegłorocznych zwycięzców tej imprezy Kacpra Wróblewskiego i jego pilota Jakuba Wróbla.

Podobnie jak w ubiegłym sezonie tak i w tym roku nasz plan zakłada przejechanie 6 z 7 rajdów zaliczonych do mistrzostw Polski i tego się trzymamy. Troszeczkę zabrakło nam czasu, żeby przygotować się do startu w Świdnicy, bo co oczywiste bardzo chciałem tam wystartować - mówi Wróblewski.

Trzeci kierowca ubiegłego sezonu RSMP rywalizację o punkty mistrzostw kraju rozpocznie więc w maju od Rajdu Polski. Będzie to nietypowa sytuacja, by sezon rozpoczynać od startu na szutrze.

Może to nie być zły pomysł. Wszystko dlatego, że zimą dużo jeżdżę na śniegu, czyli także luźniej nawierzchni i w ten sposób trenuję. Liczę więc na to, że ta pamięć mięśniowa pozostanie do maja i na szutrze będą czuł ten luz w samochodzie - wyjaśnia Kacper Wróblewski.

Kierowca Orlen Teamu w tym sezonie znów zasiądzie w Skodzie Fabii.

Bardzo się cieszę, że zostajemy przy Skodzie. Na rynku dostępna jest nowa ewolucja Fabii, która wydaje się bardzo szybka, ale jest to zupełnie nowy samochód i baza ustawień jest bardzo mała. My postawiliśmy zaś na sprawdzoną konstrukcję, którą jeździmy od 3 lat. Znam bardzo dobrze ten samochód i mam pełen zeszyt ustawień do niego - wyjaśnia Wróblewski, który dodaje, że celem w tym sezonie znów jest podium RSMP, a głównym rywalem będzie Grzegorz Grzyb.

Grzegorz jest trudnym rywalem i bardzo doświadczonym. W tym sezonie znów ma w planach przejechać mnóstwo rajdów. Z moim pilotem Kubą Wróblem będzie startował w mistrzostwach Europy. Jednym z czarnych koni tego sezonu może być Sylwester Płachytka, który w poprzednich sezonach notował dobre starty - wyjaśnia Kacper Wróblewski.