"Nie mamy czasu na spanie. Każdy trening i zgrupowanie są po to, aby najwięcej z nich wyciągnąć, aby dalej uczyć się filozofii futbolu, którą chce nam przekazać Franciszek Smuda" - powiedział kapitan reprezentacji Jakub Błaszczykowski. W środę biało-czerwoni zagrają towarzysko w portugalskiej miejscowości Faro z Norwegią.

25-letni piłkarz od niedawna ma kapitańską opaskę. W środę wyprowadzi Polaków na Estadio Algarve na spotkanie ze Skandynawami. Nastąpiła zmiana pokoleniowa w naszym zespole; jest dużo młodych zawodników, moich rówieśników. Atmosfera poza boiskiem wygląda już nieźle, a będziemy starali się, aby była dobra lub bardzo dobra. Chcę żebyśmy stworzyli taką ekipę, w której jeden drugiemu na tyle zaufa, że w sytuacji gdy któremuś będzie działa się krzywda, stanie za nim murem - dodał.

W niedzielę, w ligowym składzie, polska drużyna narodowa pokonała w Vila Real de Santo Antonio Mołdawię 1:0. W środę biało-czerwoni zagrają w najsilniejszym składzie.

Niedzielne zwycięstwo jest budujące dla wszystkich, zwłaszcza dla tych zawodników, którzy je wywalczyli. Dla nich to kolejne doświadczenie na arenie międzynarodowej i z pewnością zaprocentuje. Szkoleniowiec ma przegląd, na kogo może już teraz liczyć, a na kogo dopiero w przyszłości - stwierdził Błaszczykowski, który mecz oglądał z trybun.

Nie ważne z kim gramy, ważne abyśmy zaprezentowali to, co potrafimy. Jeśli będziemy podchodzić do każdego sparingu w ten sposób, a rywalami będą coraz mocniejsze drużyny, wtedy możemy myśleć o jakimś pozytywnym rezultacie na Euro, nie mówiąc jeszcze o sukcesie - przyznał reprezentant kraju przed meczem z Norwegią.