Według wielu to walka roku, według niektórych pojedynek stulecia. Dziś wieczorem w Hamburgu bokserskie starcie Władimira Kliczki z Davidem Hayem. Stawką cztery pasy mistrzowskie - trzy należą do Ukraińca, jeden do Brytyjczyka. Ale dzisiejszemu wydarzeniu towarzyszą nie tylko sportowe emocje.

"Stalowy Młot" kontra "Żniwiarz" - brzmi jak tytuł horroru, a uczestniczy tego starcia postarali się jeszcze podkręcić nastrój. David Haye chodził w koszulce, na której jego przeciwnik ma oderwaną po ciosie głowę. Opublikował też w internecie filmik parodiujący słynny "Upadek". W jego wersji Hitler jest menedżerem obu braci Kliczko. Zobaczycie najbardziej krwawą egzekucję - zapowiada.

Dużo spokojniejszy Ukrainiec nie pozostał rywalowi dłużny ,nazywając go np. "numerem 50". Do tej pory Kliczko wygrał 49 walk przez nokaut. Młodszy ze słynnych braci przypomniał, że ma tytuł doktora i ma dla Haye'a gotową terapię - po prostu zniszczy go w ringu.

Długo trwały starania o doprowadzenie do tej walki. Ukraińcowi zarzucano nawet tchórzostwo. Brytyjczyk z kolei ugruntował w tym czasie swoją opinię bezczelnego. Obaj jednak doskonale rozgrzali marketingową machinę.