Przed rozpoczęciem pierwszego z sezonie wyścigu F1 kierowcy, serwisanci i kibice oddali hołd ofiarom tragicznego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii. Z pole position wystartował Sebastien Vettel. Niemiec świetnie rozpoczął wyścig i uciekł rywalom.

Niemiec był bezkonkurencyjny w kwalifikacjach na Albert Park. W Q3 wyprzedził o 0,778 s Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes, a o 0,866 s kolegę z zespołu Australijczyka Marka Webbera. Czwarty, ze stratą 1,250 s, był drugi brytyjski kierowca McLaren-Mercedes Jenson Button. Z piątej pozycji wystartował Hiszpan Fernando Alonso z Ferrari - 1,445 s, triumfator GP Australii sprzed roku.

Z trzeciej linii, z szóstej lokaty, rozpoczął Rosjanin Witalij Pietrow z ekipy Renault. Dopiero 18. w eliminacjach był Niemiec Nick Heidfeld, który w tym zespole zastępuje kontuzjowanego Roberta Kubicę.