"We Włoszech zamrożono wart 105 mln euro majątek byłego rosyjskiego kierowcy Formuły 1, Nikity Mazepina i jego ojca, oligarchy Dmitrija Mazepina, objętego sankcjami UE" - poinformowała w dziś agencja Ansa. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji Mazepin junior w marcu został wykluczony z zespołu Haas.

Włoska Gwardia Finansowa zajęła nieruchomość w miejscowości Portisco w prowincji Olbia na Sardynii. Jak wyjaśniła Ansa, kompleks budynków jest zapisany na zagraniczną firmę, powiązaną z Mazepinami.

Dmitrij Mazepin to białorusko-rosyjski biznesmen, większościowy udziałowiec i prezes Uralchem, jednego z największych w Rosji producentów nawozów mineralnych i saletry amonowej. Był sponsorem amerykańskiego zespołu Formuły 1 - Haas. Warunkiem umowy było miejsce w zespole dla jego syna.  

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę umowę sponsorska zespołu Hass z firmą Mazepina została zerwana. Nikita Mazepin 5 marca został wyrzucony z zespołu.

Tuż po wyrzuceniu z F1 Rosjanin zapowiedział stworzenie fundacji, która miałaby pomagać sportowcom, którym "ze względów politycznych" odmówiono prawa do rywalizacji sportowej. Działalność "We Race as One"  jest wspierana przez firmę Uralchem. Nikita Mazepin przekazał, że organizacja pomogła już rosyjskim paraolimpijczykom, który nie mogli wystąpić na igrzyskach w Pekinie.

Mazepin o wojnie: Wolę milczeć

W rozmowie z BBC Nikita Mazepin przyznał, że nie może się pogodzić z tym, że został wyrzucony z zespołu Haas. Miałem czteroletni kontrakt. Nagle wysłano mi e-maila, który miał z pięć czy sześć słów. Do wiadomości dołączony był list, w którym zespół informował o rozwiązaniu umowy. Nie wyobrażałem sobie, że mój świat tak bardzo się zmieni - podkreślił.

Dziennikarz BBC spytał Mazepina o wojnę, ale Rosjanin nie był w tym temacie zbyt wylewny. Widzę ogromne ryzyko w mówieniu czegokolwiek o tej sprawie. Nigdy nie zadowolę wszystkich i dlatego wolę milczeć - dodał.

W ostatnich tygodniach włoska policja skonfiskowała nieruchomości i jachty objętych sankcjami bogatych Rosjan o wartości 900 mln euro.

Najcenniejszym aktywem przejętym przez służby jest zatrzymany w porcie w Trieście jacht oligarchy Andrieja Melniczenko. Jednosta jest warta ponad 500 mln euro.