W pierwszym meczu 11. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy PGE GKS Bełchatów wygrał na własnym stadionie z Widzewem 1:0. Jedyną bramkę spotkania w doliczonym czasie gry strzelił Marcin Drzymont.

Spotkanie określane mianem derbów województwa łódzkiego rozczarowało. Celne strzały z obu stron można policzyć na palcach jednej ręki. Godne uwagi w tym spotkaniu były tak naprawdę tylko groźne uderzenie z woleja w wykonaniu Marcina Robaka i kiks Marcusa Viniciusa, który w ostatniej minucie podstawowego czasu gry nie trafił do pustej bramki.

Na szczęście dla gospodarzy sędzia przedłużył spotkanie o sześć minut. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Marcin Drzymont wykorzystał dośrodkowanie Macieja Małkowskiego i błąd defensywy gości. Zdobył bramkę na wagę trzech punktów, które zostały w Bełchatowie.