Półtora miliona dolarów australijskich zebrali czołowi tenisiści świata podczas charytatywnego meczu na głównej arenie kortów Melbourne Park, gdzie jutro rozpocznie się turniej Australian Open. Dochód zostanie przekazany tamtejszym powodzianom.

Największe emocje towarzyszyły występowi po jednej stronie siatki najlepszych obecnie tenisistów świata, a zarazem największych rywali: Szwajcara Rogera Federera i Hiszpana Rafaela Nadala. Zmierzyli się oni z parą stworzoną przez Australijkę Samanthę Stosur i Belgijkę Kim Clijsters.

W rolę konferansjerów i komentatorów wcielili się Serb Novak Djokovic (próbował swych sił również jako fotograf) i Amerykanin Andy Roddick, którzy wcześniej zmierzyli się na korcie z Dunką polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki i Białorusinką Wiktorią Azarenką. Na korcie pojawili się też m.in. Belgijka Justine Henin i Australijczyk Patrick Rafter, który zakończył już sportową karierę.

Imprezę na korcie centralnym Melbourne Park obejrzał komplet 15 tysięcy widzów.

Bilans panującej od kilkunastu tygodni w Australii powodzi to 22 osoby zmarłe i 74 zaginione. Przed rokiem gwiazdy tenisa w podobnej imprezie zbierały pieniądze na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti.