Ratownicy TOPR z pokładu śmigłowca odnaleźli we wtorek w jednym ze żlebów w Dolinie Małej Łąki ciało turysty – poinformował ratownik dyżurny. Mężczyzna w poniedziałek wybrał się na Giewont.

Poszukiwania mężczyzny prowadzono od poniedziałku od godz. 22. Wówczas ratownicy TOPR zostali poinformowani o zaginięciu turysty, który nie wrócił z wycieczki na Giewont. 

Od razu przystąpiono do jego poszukiwań - twierdzi ratownik dyżurny TOPR Tomasz Gąsienica Mikołajczyk. 

Tak naprawdę nie mieliśmy jasnych informacji, co się mogło stać. Ze względu na burze musieliśmy przerwać poszukiwania do godzin porannych. W okolicy godziny 11:00 z pokładu śmigłowca załoga wypatrzyła ciało turysty, który znajdował się poza szlakiem, w terenie eksponowanym. Prawdopodobnie próbował skrócić drogę. Zszedł ze szlaku. Próbował zejść do Doliny Małej Łąki i niestety spadł z wysokości.

Opracowanie: